W minionym tygodniu Ewa Farna miała wypadek. Prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, była zmęczona i wjechała w drzewo. Takiej okazji nie mógł odpuścić sobie Kuba Wojewódzki, który całą sprawę skomentował w swoim felietonie w tygodniku POLITYKA.
- Polsko-czeska wokalistka Ewa Farna spowodowała wypadek samochodowy ze sobą w roli głównej. Ewa znana z powściągliwości ogólnej i krzewienia mody na dekalog, podobno jechała po pijanemu. Jak sama twierdzi, nie piła, tylko oblewała maturę. W odwiecznym sporze o narodowość artystki Ewa wreszcie opowiedziała sie po właściwej stronie - napisał Kuba.
Czy fakt, że Ewa prowadziła samochód po pijaku, dzięki czemu udowodniła, że jest prawdziwą Polką, to powód do dumy?