Małgorzata Socha pokazała swojego brata. Niebywały przystojniak, co za podobieństwo do gwiazdy Przyjaciółek! "Jak bliźnięta"

2021-06-25 19:56

Małgorzata Socha to nie tylko wielka gwiazda serialu "Przyjaciółki", lecz także - a właściwie przede wszystkim - dzielna matka trójki dzieci, które wychowuje wraz z mężem - Krzysztofem Wiśniewskim. Aktorka często opowiada o swoich pociechach i występuje z nimi na zdjęciach na Instagramie. Tym razem Małgorzata Socha pokazała swojego brata, z którym jest bardzo mocno związana. Okazało się, że Piotr Socha to niebywały przystojniak. Patrząc na niego, widzimy wielkie podobieństwo do gwiazdy "Przyjaciółek". Co za urodziwe rodzeństwo! W naszej galerii prezentujemy zdjęcia Małgorzaty Sochy i jej brata.

Małgorzata Socha z bratem

i

Autor: East News Małgorzata Socha z bratem

Małgorzata Socha to osoba bardzo rodzinna. Dla wielu kobiet gwiazda 'Przyjaciółek" jest wzorem Matki Polki. 41-letnia aktorka jest mamą Zosi, Basi i Stasia. Między starszą córką a najmłodszym z rodzeństwa synem jest zaledwie pięć lat różnicy. Mimo nawału obowiązków związanych z wychowaniem dzieci, Małgorzata Socha jest bardzo aktywna zawodowo i zalicza się do najpopularniejszych polskich aktorek. Na dodatek może się pochwalić niemal milionem obserwujących jej profil na Instagramie. Właśnie tam Małgorzata Socha pokazała swojego brata. Zrobiła to z okazji... Dnia Ojca. "Trzech najlepszych ojców, jakich znam, na jednym zdjęciu: mój tata, mój mąż i mój brat" - napisała aktorka w podpisie do fotografii. Okazało się, że brat Małgorzaty Sochy to niebywały przystojniak. Zobacz zdjęcia gwiazdy 'Przyjaciółek" z bratem w naszej galerii.

CZYTAJ TAKŻE: Janusz Panasewicz poza Lady Pank! Koniec epoki?! Sensacyjna wiadomość ujawniona przez wokalistę zespołu. "Nareszcie"

Małgorzata Socha zawsze miała świetne relacje z bratem. Mimo sporej różnicy wieku, aktorka traktowała go niemal jak bliźniaka! - Mój tata był pilotem wojskowym, cenił dyscyplinę, porządek i uważał, że w domu należy przestrzegać różnych zasad, na przykład, że dzieci i ryby głosu nie mają. Właściwie to bratu zawdzięczam to, że moje dzieciństwo wspominam bardzo dobrze. Jest starszy o dziewięć lat. Byłam z nim mocno związana, on mnie doskonale rozumiał, bo patrząc na moje rozterki, często widział siebie, Bawił się ze mną, krył mnie, kiedy była taka potrzeba. To on razem ze swoją dziewczyną zabierał mnie do kina. Rodzice zawsze tworzyli w stosunku do nas wspólny front, więc my dla przeciwwagi też trzymaliśmy się razem. Gdy się wyprowadził z rodzinnego domu, to był dla mnie wielki dramat. Bardzo to przeżyłam, byliśmy trochę jak bliźnięta - wspominała gwiazda serialu "Przyjaciółki" w rozmowie z magazynem "Pani". 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki