Mateusz Mosiewicz opowiada o erotycznych scenach. W serialu "Matylda" zobaczymy go w obrazach pełnych namiętności!

2024-03-05 5:20

Mateusza Mosiewicza (37 l.), znanego z seriali „Papiery na szczęście” czy „Korona Królów” już 10 marca zobaczymy w serialu „Matylda”. Przystojny aktor wciela się w rolę Jeremiego Wichra, który jest szaleńczo zakochany w pięknej Adzie, granej przez Klaudię Kościstą (26 l.). Na ekranie nie zabraknie namiętnych scen z udziałem tej pięknej pary.

Przystojny Mateusz Mosiewicz to profesjonalista w każdym calu. Zagra wszystko i nie kręci nosem, kiedy trzeba się rozebrać czy poprzytulać z koleżanką po fachu dla ładnego obrazka. - Nie mam problemu, kiedy trzeba nakręcić sceny erotyczne. Zawsze staram się, żeby moja serialowa czy filmowa partnerka czuła się bezpiecznie. Mimo wszystko to jest praca i jest jakiś rodzaj profesjonalizmu. Skupiam się zawsze na tekście i na gestach, które mają dobrze wypaść w kadrze. Te sceny są prze nas aktorów traktowane „na chłodno”… Oczywiście bywa to krępujące, kiedy jestem prawie nagi, a na planie jest czterdzieści osób i ktoś podchodzi i poprawia mi spodnie, czy majtki. Z drugiej strony to dbałość ekipy o detale – opowiada „Super Expressowi” Mateusz.

Kim jest Mateusz Mosiewicz i jakie ma osiągnięcia w aktorstwie?

Mateusz Mosiewicz urodził się  27 czerwca 1986 w Bydgoszczy. W 2014 roku ukończył studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Wcześniej ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współpracował z Teatrem Buffo w Warszawie, Teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, Teatrem im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, Teatrem Powszechnym w Łodzi oraz z Teatrem Ósmego Dnia. Znamy go m.in. z takich produkcji jak: "Korona Królów", "Na dobre i na złe", "Zakochani po uszy", "Pod wiatr", "Papiery na szczęście" czy "Ojciec Mateusz". Od 10 marca w TVP1 można będzie oglądać artystę w serialu kostiumowym, pt. "Matylda".

Sportowe pasje aktora

Swego czasu pisaliśmy o tym, że Mateusz Mosiewicz uwielbia aktywność fizyczną. Przystojny aktor ma super wyrzeźbione ciało. Okazuje się, że sylwetka aktora to wynik nie tylko ćwiczeń na siłowni, ale również wspinaczki górskiej. – Mateusz wspinał się już nawet w Pirenejach. Bardzo często jeździ w Tatry, zarówno słowackie, jak i polskie. Zwłaszcza teraz, gdy gra w „Zakochanych”, bo serial kręcony jest w Krakowie, skąd blisko do Tatr. Mateusz więc często robi sobie wypady w góry. Wspina się przez cały rok, także zimą, lubi trenować na ściance w hali – zdradziła wówczas "Super Expressowi" osoba pracująca na planie "Korony Królów".

Więcej w materiale wideo!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki