Matka Krupy przez syna trafiła do szpitala

2014-07-21 4:00

Niemal pękło serce matce Dariusza K. (38 l.). Wiesława Krupa, gdy usłyszała, że jej syn pod wpływem kokainy śmiertelnie potrącił przechodzącą na pasach kobietę, zalała się łzami. I tak mocno skoczyło jej ciśnienie, że aż trafiła do szpitala. Na szczęście już jest lepiej. Może wkrótce pani Wiesława dołączy do rodziny, która odpoczywa na Mazurach.

Dariusz K. złamał życie nie tylko sobie. Muzykowi za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem narkotyków grozi nawet 12 lat więzienia. Nic dziwnego, że po postawieniu mu zarzutów i aresztowaniu na trzy miesiące, jego ukochana, modelka Izabela Adamczyk (30 l.) zemdlała. I potrzeba było aż interwencji lekarza. Jak dowiedział się "Super Express", nadwątlone też zostało zdrowie mamy Darka, pani Wiesławy. - Po tym, jak dowiedziała się, co stało się z jej synem, tak bardzo źle się poczuła, że natychmiast została zawieziona do szpitala. Wymagała stałej opieki lekarskiej - mówi nasz informator. - Ale już jest lepiej. Cały czas jednak płacze.

To dlatego pani Wiesława nie może towarzyszyć mężowi i wnukowi Allankowi (10 l.) podczas ich wakacyjnego wyjazdu na Mazury.

Matka Dariusza K. od zawsze mocno przeżywała to, co dzieje się w życiu jej ukochanego syna. Wspierała go podczas trudnego rozstania z Edytą Górniak (42 l.), dbała, by jego relacje z gwiazdą były jak najlepsze. Wszystko z troski o ukochanego wnuka.

A kiedy Darek K. po krótkim romansie z Izą Adamczyk nie chciał zaakceptować dziecka, które ona urodziła, matka muzyka miała nawet zerwać z nim kontakty! Nie mogła zrozumieć, jak jej syn mógł się tak zachować. Ale dawny żal nie ma już znaczenia, bo pani Wiesława, jak każda kochająca matka, cierpi z powodu tragedii syna. Pewnie, gdy jej stan na to pozwoli, dołączy na Mazurach do męża Tadeusza, który opiekuje się teraz Allankiem.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki