Sprawa Wiśniewskiego i jego rzekomego wyłudzenia znacznej sumy ze SKOK Wołomin ciągnie się od wielu lat. Samo zdarzenie miało miejsce w 2006 roku. Wokalista zespołu Ich Troje konsekwentnie twierdzi, że jest niewinny. W październiku zeszłego roku doczekał się pierwszej decyzji w skandalicznej sprawie, wymierzono mu karę 1,5 roku więzienia, a do tego 60 tysięcy grzywny oraz pokrycia kosztów sądowych w wysokości 20 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny. Teraz w tej sprawie pojawiły się nowe okoliczności!
Nowe okoliczności głośnej sprawy Wiśniewskiego!
Michał Wiśniewski się nie poddaje i cały czas walczy o sprawiedliwość. Jego prawnicy złożyli już apelację, w której domagają się jego uniewinnienia. Jak się okazuje na sprawę padło również nowe światło. Jak podaje jeden z serwisów plotkarskich, dług piosenkarza może być mniejszy niż początkowo zakładano, bowiem dużą część środków pożyczonych przez Wiśniewskiego miał spłacić sam... SKOK.
- Wszystko dlatego, że założyciel Ich Troje promował spółkę w mediach i zagrał na kilku zorganizowanych przez nią koncertach. Problem w tym, że nie ma na to żadnego potwierdzenia w dokumentacji - ustalił portal "Shownews".