Najszybsza lufa w Mrągowie

2008-07-28 9:25

Milowicz nie czekając na oklaski zbiegł ze sceny, by napić się wódki.

Jeszcze nie zamilkły brawa po westernowym przeboju "Rollin', Rollin', Rollin'" w wykonaniu Michała Milowicza (38 l.), a śpiewający aktor już stał przy barze, zamawiając wódeczkę. Od razu przylgnął do niego przydomek "Najszybsza lufa w Mrągowie"!

Milowicz wystąpił na piątkowym koncercie podczas Pikniku Country. Jego występ trwał nie więcej niż kilka minut, ale to popisy na zapleczu zrobiły na ludziach największe wrażenie. Zakupiwszy za prawie 100 zł butelkę wódki, wlewał w siebie kieliszek za kieliszkiem. Ileż przy tym było śmiechu i ubawu. Milowicz był tak rozbawiony, że o mały włos nie spóźnił się na swój kolejny występ.

Nikogo nie powinno oburzać, że aktor nie żałuje sobie dobrej, suto zakrapianej zabawy. W końcu nie ma ostatnio zbyt wielu zajęć. Nigdzie mu się nie spieszy, więc nie musi trzymać formy.

Ot, takie życie bylej gwiazdki - od chałturki do chałturki...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki