Łukasz, który jest biznesmenem, przychodzi bowiem na jej występy, dopinguje ją i wspiera jak tylko może. - Bądź piękna i sexy - woła z widowni. Ale nie tylko.
Jak zdradza "Super Expressowi" Ola, potrafi ją skrytykować. Nie podobała mu się jedna z jej sukienek. - Jego zdaniem powinna być krótsza albo mieć duże rozcięcie na boku - opowiada Ola z uśmiechem na twarzy.