Nowicki nie chce znać syna

2016-01-04 3:00

Wielki zgrzyt w rodzinie Jana Nowickiego (78 l.). Aktor nie utrzymuje kontaktów z synem i rodziną. Coraz rzadziej opuszcza swój dom w Krzewencie na Kujawach. Częściej za to mówi o śmierci i tym, że jest zmęczony życiem. Unika także spotkań towarzyskich. Nie pojawił się nawet na drugim weselu swojego syna Łukasza (44 l.). Nieoficjalnie mówi się, że odkąd zakończył on swoje małżeństwo z Małgorzatą Potocką (69 l.), bardzo się zmienił.

Kiedy w lecie 2015 roku okazało się, że rozwiódł się ze swoją jedyną żoną, już było wiadomo, że coś się z nim dzieje. Mówiła o tym wcześniej szefowa Sabatu - jako jedną z przyczyn rozstania wymieniała jego niechęć do świata. Potem było jeszcze gorzej.

- Zaplanowałem już swój pogrzeb. W moim Kowalu powstanie grób rodziny Nowickich wymyślony przez pana Janka. Z drzewami posadzonymi przeze mnie. I na ławce wypiję tam niejedną półlitrówkę... - opowiadał nam niedawno Nowicki.

Kiedy kilka tygodni temu zadzwoniliśmy do niego, oświadczył nam, że "już się skończył" i chce, aby o nim zapomniano. Jednak to, że nie pojawił się nawet na weselu swojego syna, wywołało fale plotek na warszawskich salonach. Tuż przed świętami Łukasz Nowicki świętował pod Płońskiem swój drugi ożenek. Nową żoną prezentera jest aktorka Olga Paszkowska (31 l.). Pobrali się w tajemnicy przed wszystkimi na indonezyjskiej wyspie Bali. Huczne wesele miało być niespodzianką dla znajomych i rodziny.

Wśród gości zabrakło również pierwszej żony Łukasza, Haliny Mlynkovej (40 l.), z którą ma syna Piotra (13 l.). Od dawna mówi się, że pan Jan nie zaakceptował wyboru syna i był przeciwnikiem rozwodu. Nigdy bowiem nie ukrywał swojej sympatii do piosenkarki. - Lubię Halinkę. Życzę jej wszystkiego dobrego! - mówił nam jesienią. Nie ma więc mowy, aby polubił nową żonę Łukasza, której nawet nie chciał poznać osobiście.

Zobacz: Ojciec Steczkowskiej był KSIĘDZEM! Zakazana miłość w rodzinie piosenkarki!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki