Pogrzeb Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza. Hanna Banaszak ze specjalną teczką

2021-08-11 11:33

Na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie w Kościele Murowanym odbyły się uroczystości pogrzebowe Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza (+93 l.), legendarnego muzyka jazzowego i kompozytora filmowego. Przy trumnie z ciałem Matuszkiewicza postawiono zdjęcie, na którym muzyk grał na saksofonie.

Pogrzeb Jerzego Dudusia Matuszkiewicza

i

Autor: AKPA

Na pogrzebie Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza zjawiło się wielu jego znajomych i przyjaciół. Wśród żałobników byli m.in. Hanna Banaszak, której zmarły kompozytor pisał muzykę do jej utworów. Piosenkarka miała ze sobą specjalną teczkę. Na uroczystości przyszli także: scenarzystka Ilona Łepkowska, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, Andrzej Rosiewicz, Andrzej Dąbrowski, Hanna Klepacka, dziennikarz Paweł Sztompke, muzycy jazzowi Zbigniew Namysłowski, Andrzej Jagodziński i Henryk Miśkiewicz czy wokalista Tomasz Lipiński. 

Przed kościołem muzycy jazzowi zagrali w hołdzie Jerzemu Matuszkiewiczowi jego ulubione kompozycje. Przy grobie zaśpiewała także Hanna Banaszak. Wykonała "Summerime". Były również przemowy, Tomka Lipińskiego, Andrzeja Rosiewicza (wykonał "Czterdziestolatka"), Pawła Sztompke, Ilony Łepkowskiej i burmistrza Jasła Ryszarda Pabiana. Jerzy Matuszkiewicz zmarł 31 lipca w Warszawie. Kompozytor został pochowany w grobie żony, Grażyny Matuszkiewicz (+85 l.) z domu Kuberskiej, zmarłej 19 lutego 2019 roku. 

Podczas mszy ksiądz powiedział: "Dziękujemy za dar życia naszego bliskiego śp. Jerzego, za ten talent, którego ziarno padło na żyzną ziemię, na podatny grunt. Za radość i piękno, które wniósł w życie wielu". Przypomniał też, że zmarły Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz był kompozytorem wielu "szlagierów, przebojów i muzyki filmowej". "To jest jego ozdobą, gdy stanie przed Panem Bogiem. A Pan Bóg z pewnością tysiąckrotnie go za to wynagrodzi" - dodał. - Wierzę, że jesteś teraz z nami, że twoja dusza raduje się, że tylu wspaniałych muzyków przyszło Ciebie pożegnać i podziękować Tobie muzyką, której stałeś się symbolem i ikoną. Byłeś i jesteś ojcem polskiego jazzu, a my wszyscy jesteśmy Twoimi dziećmi" - powiedział redaktor naczelny "Jazz Forum" Paweł Brodowski. - Twoja muzyka pozostanie, pamięć o Tobie pozostanie. Króluj Nam miłościwie po wszystkie czasy - zakończył Paweł Brodowski.

Muzyka pożegnał też Paweł Sztopmke z programu pierwszego Polskiego Radia, który przypomniał, że "Duduś" był też wspaniałym kompozytorem muzyki filmowej. "Jego twórczość to moment dla polskiego kina, dzięki którym to przebojom on wszedł w nowy świat. Te melodie wyszły z kina i grane są do dziś. Dla muzyki znaczą one bardzo wiele" - powiedział. Zaznaczył też, że w środę, na antenie, co godzina od 10 do 22 tuż przed pełną godziną prezentowane będą jego utwory, co godzinę inny. "Dziękujemy Ci, że byłeś" - dodał.

 W imieniu polskich filmowców "Dudusia" pożegnała scenarzystka Ilona Łepkowska. Przypomniała, że spotykali się na posiedzeniach Zarządu Głównego ZAiKS-u. "Jak patrzyłam na Niego, to w uszach grały mi te wszystkie tematy serialowe i kinowe" - powiedziała. "Jak mało kto czuł film i umiał go zilustrować. Był absolutnym unikatem wśród kompozytorów filmowych" - dodała. Tomasz Lipiński z ZAiKS-u zaznaczył, że "nie byłoby muzyki rozrywkowej i jazzu, gdyby nie było Jerzego Matuszkiewicza. Wszyscy mamy w uszach jego dźwięki, jego piękne melodie". Na uroczystości obecny był też Ryszard Pabian, burmistrz Jasła, w którym urodził się Jerzy Matuszkiewicz. "Nasze rozmowy sprowadzały się zawsze do tego jak tęsknił za Jasłem. Ale pamiętał też o młodych ludziach, dzięki stypendiom, które przyznawał, mogli oni podnosić swoje umiejętności" - zaznaczył burmistrz. W środę o godzinie 19 w klubie "Akwarium" na skwerze Hoovera odbędzie się Jam Session dla "Dudusia".

Kim był Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz?

Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz urodził się w Jaśle i wychował we Lwowie, gdzie jego ojciec skończył studia prawnicze. Jeszcze w trakcie II wojny światowej przeprowadził się do Krakowa, gdzie rozpoczął karierę muzyczną. Potem trafił do Łodzi, gdzie ukończył Wydział Operatorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej. Współtworzył tam także zespół Melomani, m.in. z Witoldem Sobocińskim, znanym operatorem filmowym, Andrzejem Trzaskowskim, ojcem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i Krzysztofem "Komedą" Trzcińskim.

Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz najbardziej znany był jednak jako kompozytor muzyki filmowej. Oprócz wyżej wymienionych kompozycji, stworzył także muzykę do takich produkcji jak: "Wojna domowa", "Jak rozpętałem II wojnę światową", "Kapitan Sowa na tropie:, "Zaklęte rewiry", "Podróż za jeden uśmiech", "Nie lubię poniedziałku", "Stawiam na Tolka Banana", "Poszukiwany poszukiwana" i "Syzyfowe prace". Był także autorem muzyki do poularnych piosenek: "Jeszcze w zielone gramy", "W siną dal", "Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia", "Miłość złe humory ma" (z filmu "Małżeństwo z rozsądku"), "Nie bądź taki Szybki Bill", "Nie mam jasności w temacie Marioli" i "Zakochani są wśród nas". Kilka miesięcy przed śmiercią kompozytor otrzymał Polską Nagrodę Filmową "Orzeł" w kategorii: Nagroda za Osiągnięcia Życia.

Pogrzeb Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki