Stuhr: Przekraczam w sobie bariery

2010-03-14 19:55

Za rolę w filmie "Testosteron" otrzymał nominację do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Maciej Stuhr (35 l.) przyznaje, że nie lubi, gdy filmy starają się być mądrzejsze od życia

W filmie występuje siedmiu męż-czyzn i każdy z nich prezentuje inne męskie spojrzenie na świat, życie i kobiety.

Jeśli nawet jednemu z bohaterów można zarzucić seksizm - to inny jest wręcz pantoflarzem. A przecież nie można powiedzieć, że "Testosteron" to film pantoflarski - mówi Maciej Stuhr, który wciela się w postać Sebastiana Tretyna.

Jak sam przyznaje, lubi grać w filmach, które zaskakują widza i odkrywają nowe szlaki. "Testosteron", w którym gra, można zaliczyć do takiego właśnie nurtu.

- Czasami wyzwaniem aktora jest powstrzymać się od grania i po prostu być. Wyzwaniem może być zrobienie czegoś, co jest trudne z różnych powodów. Na przykład wystąpić nago - mówi Stuhr. A taką scenę zafundowali mu twórcy "Testosteronu", czyli Saramonowicz i Konecki.

Maciej Stuhr dodaje również, że czasem trzeba przekraczać w sobie pewne bariery, a zawód aktora wymaga dokonywania wyborów.

Testosteron - komedia, Polska 2007, reż. Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki, wyst.: Maciej Stuhr, Tomasz Kot, Borys Szyc, Piotr Adamczyk, 119 min

Pt., TVN, 20.00

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki