Przemoc w polskich szkołach filmowych? Stanowcza reakcja rektorki uczelni. Mocne słowa

2021-03-21 7:34

Nie milkną echa w sprawie przemocy wobec studentów w polskich szkołach filmowych, co chwila padają kolejne oskarżenia - pierwsza, głos w tej sprawie zabrała fachu Anna Paliga, po niej na szczerze wyznanie zdobył się Dawid Ogrodnik, który nie bał się podać nazwisk wykładowców, którzy mieli dopuszczać się niestosowanego zachowania wobec studentów. Aktor zdradził właśnie szczegóły dotyczące przemocy w szkole filmowej, której jest absolwentem. Jego mocne słowa wbiją Was w fotel, stanowisko zajęła również rektor Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie, Dorota Segda.

Dorota Segda

i

Autor: WBF Kiedy premiera serialu Echo serca?

Doniesienia o mobbingu na jednych z bardziej słynnych polskich uczelni brzmią szokująco. Zawsze mówiło się, że uczelnie filmowe są szkołami wymagającymi, jednak wyznania jej byłych studentów mrożą krew w żyłach. Dawid Ogrodnik w swoim oświadczeniu nie bał się podać nazwiska swojego oprawcy.  - Koniec z mobbingiem, chamami pod przykrywką artyzmu! Mnie i moich kolegów tak traktowała pani Beata Fudalej! Znam ten strach i znam ten wstyd, znam to upokorzenie i poczucie bezwartościowości – napisał Dawid Ogrodnik - Wszyscy się baliśmy i tylko niektórzy uciekli, byłem jednym z nich! Reszta chciała przetrwać! Oddaje ten wstyd i ten strach swoim oprawcom! Wstydźcie się i bójcie  – dodał. Kim jest Beata Fudalej? Nauczycielka, którą tak źle wspomina młody aktor jest siostrą Rafała Fudaleja, którego część z Was może kojarzyć jako ginekologa z Leśnej Góry w serialu "Na dobre i na złe". Ona sama raczej  skupiła się na grze na deskach teatru.

W odpowiedzi na coraz więcej oskarżeń ze strony byłych studentów głos w sprawie zabrała rektor AST Dorota Segda. Kobieta zwróciła szczególną uwagę, że "żadna z osób wymienianych z nazwiska w ostatnich dniach w kontekście aktów przemocy już nie pracuje".

Przeczytaj również: Dawid Ogrodnik o przemocy w szkole filmowej. Podał nazwisko siostry gwiazdora "Na dobre i na złe"

- Wprowadziliśmy zasady, których będziemy rygorystycznie przestrzegać – zostały sformułowane w Kodeksie etyki. Na stanowiska rzeczników ds. etyki powołaliśmy osoby cieszące się u studentów najwyższym zaufaniem. Organizujemy warsztaty antymobbingowe dla całej społeczności Akademii, w maju zaplanowaliśmy we Wrocławiu konferencję Granice w teatrze. Proszę studentów o zaufanie. Proszę, żeby zawsze szybko reagowali, kiedy komuś dzieje się krzywda. Nie ma tolerancji dla przemocy w AST  - pisze Segda.

Zobacz też: Gwiazda "Ojca Mateusza" oskarża aktorów o przemoc. Pogryzienie, zmuszanie do zdjęcia stanika. Podaje głośne nazwiska

Wiosna czy zima? Warszawa zasypana śniegiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki