Brukowiec napisał, że na filmie nagranym telefonem komórkowym dokładnie widać, jak Adele uprawia seks z nieznajomym mężczyzną na tylnym siedzeniu samochodu. Ostatecznie okazało się, że na taśmie widać seks kobiety łudząco podobnej do brytyjskiej piosenkarki. Tegoroczna zdobywczyni 6 statuetek Grammy (muzycznych Oscarów) wściekła się na tę publikację. Za błąd już przeprosił jeden z szefów brukowca Jean-Claude Elfassi.
- "Jeżeli uczyni was to szczęśliwszymi, to przepraszam cały świat i Adele" - napisał w jednym z internetowych portali. Przeprosiny jednak nic nie dały. Prawnicy Adele zapowiedzieli, że pozwą francuski brukowiec i będą domagać się odszkodowania.