Zenek Martyniuk zdradza, czy odwiedzi mamę w święta. Śmiała deklaracja

2020-04-06 5:57

To nie będzie Wielkanoc, do jakiej przywykliśmy. Z powodu koronawirusa jesteśmy zmuszeni do pozostania w domach, bez spotkań z najbliższą rodziną. Bardzo przeżywa to Zenon Martyniuk (51 l.), który nie dość, że nie będzie mógł wziąć pod swój dach chorej matki, to nie zobaczy także swojej ukochanej wnuczki Laury (1 r.).

Kilka tygodni temu król disco polo drżał o życie ukochanej mamy Teresy, która miała problemy kardiologiczne. – Miała zawał serca, którego praktycznie nie zauważyła. To było 8 stycznia. Lekarze mówią, że bardzo dużo osób przechodzi taki zawał, nie wiedząc o tym. Ma wstawione dwa stenty, przez miesiąc była na rehabilitacji w Supraślu – powiedział w „Pytaniu na śniadanie”.
Teraz chciałby mieć ją blisko, zwłaszcza w święta. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to możliwe. Powodem jest pandemia koronawirusa i obostrzenia, które zabraniają spotkań w większym gronie. – Do świąt mamy jeszcze tydzień. Cały czas oglądamy telewizję, może coś się jeszcze zmieni. Wszystko będzie zależało od ministra, który zadecyduje, czy będziemy mogli się spotkać, a jeśli nie, to trudno, w tym roku święta będą troszeczkę inne. Spędzę je oczywiście z żoną – powiedział.
Zenek nie traci nadziei, że jeśli nie w Wielkanoc, to chwilę później uda mu się spotkać z rodziną. – Jeszcze będzie czas, aby w miarę bezpiecznie odwiedzić teściową i odwiedzić moją mamę. Może to nie będą święta typowo rodzinne, ale zobaczymy. Wszystko będzie zależało od sytuacji, która rozwija się bardzo dynamicznie – dodał.

Zenek Martyniuk to dziadek na medal! Jaką niespodziankę przygotował dla Laury?

Super Raport 03.04 - Goście: Leszek Miller, prof. Zbigniew Lew-Starowicz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki