Tak wygląda grób Czerwińskiej. Uwagę zwraca "sztuczne ohydztwo" [ZDJĘCIE]

2019-06-21 8:04

Od śmierci Zofii Czerwińskiej (+85 l.) minęły już 3 miesiące. Pamięć o artystce wciąż jest żywa, a o jej grób regularnie dbają przyjaciele. Jeden z nich podzielił się w sieci smutną refleksją na temat cmentarnych złodziei i sztucznych kwiatów.

Zofia Czerwińska

i

Autor: akpa Zofia Czerwińska

Zofia Czerwińska zmarła 13 marca 2019 roku po ciężkiej operacji. Jak informował "Super Express", tuż przed pójściem do szpitala artystka pożegnała się z przyjaciółmi, bo... przeczuwała swoją śmierć. Od odejścia gwiazdy serialu "Alternatywy 4" minęły już 3 miesiące. Niedawno jej grób odwiedził Mariusz Szczygieł. Mężczyzna załatwiał na cmentarzu sprawy związane z napisem na grobie i przy okazji postanowił kupić kwiaty zmarłej przyjaciółce. Na swoim profilu instagramowym podzielił się zapisem rozmowy ze sprzedawczynią. Historię patrzył zdjęciem grobu Zofii Czerwińskiej.

Dziś załatwiałem na cmentarzu sprawy związane z napisem na grobie Zosi Czerwińskiej, ale wcześniej w jednym z wielu stoisk ze sztucznymi bukietami mówię do sprzedawczyni i kupującego starszego pana: "Cholera, kradną z grobów żywe rośliny, muszę kupić coś sztucznego". Na to sprzedawczyni: "Sztuczne też kradną strasznie". Ja: "No to da pani coś naprawdę brzydkiego, żeby nie ukradli?". Ona: "Ale one wszystkie brzydkie! Nic ładnego to ja nie sprzedaję, proszę pana". Ja: "To fakt". Ale zacząłem się sumitować: "Jednak nie mogę Zosi Czerwińskiej zostawić na grobie brzydkich kwiatów. Nie zasłużyła. Przecież to była moja przyjaciółka. A jeśli życie pozagrobowe istnieje i ona zobaczy z nieba, co jej przynoszę, to jednak głupio". Na to starszy pan obok: "Pan pójdzie na grób pod parasolem i ona nic z góry nie zobaczy!". Dobra rada? Wybraliśmy z @damianmaliszewski ze sztucznego ohydztwa coś w Zosi ulubionym kolorze, co widać na zdjęciu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki