Tak wyglądały ostatnie chwile Shannen Doherty. Aktorka "nie była gotowa odejść"

2024-07-18 10:18

Informacja o śmierci Shannen Doherty wiele osób pogrążyła w żałobie. Wspomnieniami o aktorce podzieliło się wiele bliskich jej osób. O jej ostatnich chwilach opowiedział onkolog gwiazdy "Beverly Hills 90210". Jego słowa poruszają.

Grała Brendę Walsh w Beverly Hills, 90210. Tak zmieniała się Shannen Doherty

i

Autor: Thebry260_Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0_commons.wikimedia.org Grała Brendę Walsh w "Beverly Hills, 90210". Tak zmieniała się Shannen Doherty

Shannen Doherty zmagała się z chorobą na oczach całego świata

W niedzielę media poinformowały o śmierci Shannen Doherty. Aktorka od wielu lat publicznie opowiadała o swojej walce z nowotworem. Była przy tym niezwykle szczera, nie kryła emocji. Chciała w ten sposób zwiększyć świadomość społeczeństwa na temat chorób nowotworowych oraz pomóc innych pacjentom.

Figura na pogrzebie Stuhra nie hamowała emocji. Zalała się łzami

Dwa lata po pierwotniej diagnozie podzieliła się radosną nowiną - choroba była w stanie remisji. Niestety, w 2019 roku wróciła ze zdwojoną siłą. Rak w czwartym stadium przerzucił się na mózg i kości.

W kwietniu tego roku aktorka poinformowała fanów, że postanowiła świadomie przygotować się na to, co nieuchronne i zaczęła porządkować swoje sprawy. "Miała raka piersi w czwartym stadium, który dał przerzuty do wielu części jej ciała, śmierć była nieunikniona i wiedziała o tym... pogodziła się z tym" - mówiła po śmierci Shannen Doherty jej przyjaciółka, Tara Furiani.

Zobacz również: Mąż Shannen Doherty zdradzał ją z agentką. Aktorka rozwiodła się na dzień przed śmiercią

Lekarz opowiedział o ostatnich chwilach Shannen Doherty

W ostatnich momentach życia aktorce towarzyszył Lawrence D. Piro, onkolog i jednocześnie przyjaciel Doherty. W rozmowie z magazynem "People" wyznał, że w ostatnich tygodniach jej stan zdrowia bardzo się pogorszył. Chociaż jeszcze niedawno byli pełni nadziei, to stało się jasne, że "zmierzają w innym kierunku".

Lekarz zdradził również, że aktorka odeszła w otoczeniu najbliższych. "W ciągu ostatnich kilku godzin była w miejscu, w którym czuła się bardzo komfortowo, spała, a otaczali ją jej bliscy przyjaciele. (...) Było ponuro i smutno, ale jednocześnie pięknie i kochająco. Najtrudniejsze w tym wszystkim było to, że nie była gotowa odejść, ponieważ kochała życie" - mówił Piro.

Przed śmiercią w podcaście "Let's Be Clear with Shannen Doherty" gwiazda seriali opowiedziała, jak wyobraża sobie swój pogrzeb. Aktorka miała nietypowe życzenie - chciała, by jej prochy zostały wymieszane z prochami jej ojca oraz psa. Gwiazda "Czarodziejek" wyraziła nadzieję, że jej pogrzeb będzie niczym "święto miłości". W ostatniej drodze mają towarzyszyć jej najbliżsi, w tym ukochana mama oraz... fani, którzy wspierali ją przez całą karierę. "Chcę, aby mój pogrzeb był jak święto miłości. Nie chcę, żeby ludzie płakali... Albo, żeby ludzie prywatnie mówili: 'Dzięki Bogu, że d****a już nie żyje'. To są rzeczy, których nie chcę" - wyznała w podcaście.

Zobacz również: Gwiazda "Beverly Hills, 90210" nie żyje. Ostatnie słowa Shannen Doherty rozdzierają serce

Nie żyje Shannen Doherty. Brenda z "Beverly Hills 90210"

Jak dobrze pamiętasz twórczość Jerzego Stuhra? Sprawdź to w naszym quizie!
Pytanie 1 z 10
Jaką piosenkę śpiewał komisarz Ryba w samochodzie w filmie "Kiler"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki