X Factor, odc. 8. - relacja NA ŻYWO w internecie

2011-04-24 21:59

X Factor Polska, odcinek 8 - show TVN wchodzi w nową fazę. Kandydaci na gwiazdy będą rywalizowali podczas programów na żywo. Podopieczny którego z jurorów poradzi sobie z tym zadaniem najlepiej? Tradycyjnie zapraszamy na relację na żywo na portalu se.pl.

STRONA NIE ODŚWIEŻA SIĘ AUTOMATYCZNIE. NACIŚNIJ F5, ŻEBY ODŚWIEŻYĆ.

W pierwszym odcinku X Factor na żywo na scenie zobaczymy dziewięciu finalistów programu: Gienka Loskę, Małgorzatę Szczepańską-Stankiewicz, Williama Malcolma, Sweet Rebels, Avocado, Zespół Dziewczyny, Michała Szpaka, Matsa Meguenni i Adę Szulc.

Każdy z nich zaśpiewa jeden utwór. Walka odbędzie się nie tylko między uczestnikami, ale również i jurorami, którzy będą bronili swoich podopiecznych.

A o wyniku odcinka - po raz pierwszy w tej edycji programu - zadecydują o tym widzowie!

ZACZYNAMY! Na scenie w studiu TVN jest już prowadzący Jarosław Kuźniar.

A po chwili - w stylu koncertów największych gwiazd - na scenie pojawiła się trójka jurorów.

Rozpocznie wykonawca z grupy Czesława Mozila - William Malcolm. Tematem dzisiejszego programu są hity wszechczasów, zaczynamy od "Jesus he knows me" grupy Genesis.

Kuba Wojewódzki: - Aplauz widowni przesadzony. Ten numer to pastisz, zabawa, ale ty śpiewałeś z ogromną nadekspresją. Ten kawałek nadaje się na sekretarkę Ojca Rydzyka, masakra.
Maja Sablewska: - William nie martw się. Zobaczyłam na scenie to, co chciałam.

Pamiętajmy, że od dziś rywalizują ze sobą także jurorzy. Ich oceny mogą być więc elementem tej rywalizacji.

Pierwsza przerwa reklamowa w dzisiejszym odcinku X Factor...

Wracamy do studia, pora na zespół Mai Sablewskiej. Na scenie Avocado. Panowie śpiewają "Freedom" Georga Michaela.
Publiczność reaguje bardzo żywiołowo. Szczególnie jej żeńska część...

Kuba Wojewódzki: - Z rzeczy dobrych: świetnie wyglądacie. Jeden pucołowaty gej George Michael ma więcej jaj niż was pięciu. Jesteście zespołem jednego głosu...
Czesław: - Ja się z Kubą nie zgadzam, że jesteście zespołem jednego głosu, ale rzeczywiście przydałoby się więcej luzu.
Kuba nie odpuszcza: - To nie jest Top Model, nie wystarczy dobrze wyglądać.

A teraz podopieczny Kuby - Mats Meguenni, który do Polski przyjechał z Norwegii. Wybrał utwór "Uptown girl", który w oryginale wykonywał Billy Joel.
Czekamy na oceny jurorów.

Czesław: - Było dobre, jestem w tobie zakochany.
Maja: - A ktoś tu mówił, że to nie jest Top Model. To był koktajl z banan i kiełbasy - dla mnie niestrawne. Fatalny wybór repertuaru.
Kuba: - Ja tylko chciałem powiedzieć obrońcom zwierząt, że futra dla dziewczyn towarzyszących Matsowi pożyczyła nam Anna Mucha; są prawdziwe i martwe.

Wracamy do ekipy Czesława; "Love me tender" Elvisa Presley'a zaśpiewa Małgorzata Stankiewicz.

Kuba Wojewódzki: - Jest cienka granica między sztuką a kiczem. Artysta, który śpiewa w finale nie może pasować do dansingu czy grilla...
Maja: - Jestem z pani dumna. Jest pani najlepszym przykładem na to, że w każdym wieku można spełniać marzenia.
Czesław: - To były wielkie emocje.

Drugi z zespołów Mai Sablewskiej: Sweet Rebels. Dziewczyny przygotowały "She's got it", który kiedyś wykonywał inny girlsband - Bananarama.

Kuba Wojewódzki: - Z wcześniejszych etapów was nie pamiętam, ale od dziś was będę pamiętał.
Maja: - Dziewczyny, dobra robota, super!

Kolejna przerwa reklamowa. Za chwilę wrócimy do studia TVN.

X Factor ponownie na wizji. Kuba Wojewódzki zapowiada "dziewczynę o słuchu absolutnym", czyli Adę Szulc, która śpiewa "Please don't stop the music" Rihanny.

Czesław: - Jesteś odkryciem, ale... nie wiem, jak wielkim. Czegoś mi w tej piosence brakowało.
Maja: - Ty się chyba niepewnie czujesz na scenie, jak to przełamiesz, to będziesz wielka, bo masz fantastyczny głos.
Kuba: - Chciałem się odnieść do porównań Ady z Alicją Janosz z "Idola". Jeśli Ada to jest Ala Janosz, to Jarosław Kaczyński jest mężem stanu.

Następny jest człowiek Czesława Mozila - Gienek Loska z Wrocławia. Śpiewa "Man's world" Jamesa Browna. Czesław wyraźnie zadowolony ze swojego podopiecznego. Publiczność też - pierwsza dziś owacja na stojąco!

Kuba: - Jesteś najlepszym świątecznym prezentem dla milionów Polaków. Chyba otworzymy TVN Loska.
Maja: - Przepiękne jest to, że ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak dobrze śpiewasz. Publiczność kocha cię za to, że jesteś autentyczny.
Czesław: - A będzie jeszcze bardzo lepiej (cytat dosłowny)
Zdecydowanie najwyżej oceniony występ przez publiczność i jurorów.

A teraz dziewczyny z zespołu... Dziewczyny, czyli zespół prowadzony przez Maję Sablewską. Odważny wybór "Georgia on my mind" Ray'a Charlesa. Ale dziewczyny świetnie sobie radzą z tym trudnym zadaniem. Kolejna gromka owacja od widzów w studiu.

Kuba: - Georgia to jeden z numerów, który nie ma prawa się udać... A wam się udało.
Czesław: - Bardzo mi się podobało...
Maja: - Już wiem, że nie tylko jesteście dobre, ale najlepsze.

To już ostatni występ. Prowadzony przez Kubę Wojewódzkiego Michał Szpak, który przyznaje, że ze względu na swój oryginalny wizerunek przeżył już w życiu kilka przykrych chwil. Młody artysta z Jasła wykonuje słynny numer "Knockin' on heaven's door".

Końcówka programu na wysokim poziomie, to był kolejny kolejny znakomity występ. Oczywiście owacja na stojąco. Michał zaprosił do wspólnego śpiewania całe studio TVN. A Kuba z wrażenia... oblał wodą Maję.

Czesław: - Michał jesteś pewny siebie, jak gwiazda, ale... masz do tego prawo!
Maja: - Gratuluję tobie i Kubie.

Widzieliśmy już wszystkie występy. Trwa głosowanie telewidzów. Jeden z uczestników pożegna się dziś z programem.

WYNIKI poznamy po ostatniej już dziś przerwie reklamowej.

Wracamy do studia, za chwilę ogłoszenie wyników. Dwóch uczestników z najmniejszą liczbą głosów stanie do dogrywki - zaśpiewają po jednej piosence, a o tym, kto odpadnie zadecydują jurorzy.

Bezpieczni są już: Michał Szpak, Gienek Loska, Ada Szulc, Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz, Mats Meguenni PRZESZLI WSZYSCY PODOPIECZNI KUBY. W kolejnym odcinku są już też Dziewczyny. Ostatnie ostatnie miejsce zajmuje William Malcolm. Czesław teżprzeprowadził wszystkich podopiecznych do kolejnego odcinka. O pozostanie w programie walczą zespoły Mai: Sweet Rebels i Avocado.

Sweet Rebels śpiewają "I need a hero" - publiczności w studiu się podobało. Pora na Avocado. Panowie przygotowali na dogrywkę "Relax" grupy Frankie Goes to Hollywood.

CZAS NA DECYZJĘ JURORÓW!
Kuba: - Jestem za Sweet Rebels.
Maja: - Najchętniej bym się wstrzymała od głosu... Może najpierw Czesław.
Czesław: - No to ci pomogę, bo też jestem za Sweet Rebels.

ZESPÓŁ AVOCADO ODPADA!
Kolejny odcinek już za tydzień - tradycyjnie zapraszamy na relację na żywo na se.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki