Zarobki Cichopek i Kurzajewskiego w TVP. Ile pieniędzy otrzymali? Odpowiedź stacji wbija w fotel

2024-02-06 19:21

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski byli jedną z najpopularniejszych par w programie "Pytanie na śniadanie", a przynajmniej jedną z najbardziej lubianych przez ówczesne władze TVP. Teraz, gdy pożegnali się z formatem, pojawiają się pytania o ich zarobki. Ile Cichopek i Kurzajewski zarobili w TVP? Jeden z serwisów zadał takie pytanie wprost przedstawicielom stacji. Odpowiedź nadeszła niezwłocznie i może niektórych zaskoczyć.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski byli rozchwytywani w TVP za czasów rządów PiS. Nic więc dziwnego, że kiedy zmieniła się władza, a wraz z nią nadeszły zmiany w mediach publicznych, ludzie zaczęli spekulować, że Cichopek i Kurzajewski stracą pracę w programie "Pytanie na śniadanie". Z drugiej strony pojawiały się głosy, że ich pozycja jest na tyle silna, że być może zostaną oszczędzeni. Nic bardziej mylnego. Cichopek i Kurzajewski pożegnali się ostatecznie z formatem, ku zaskoczeniu niektórych widzów. Teraz ludzie zastanawiają się, ile para - w życiu zawodowym, jak i prywatnym - zarobiła podczas pracy w TVP. Z uwagi na to, że informację o zarobkach we flagowym programie informacyjnym TVP, "Wiadomości", podano bez większych problemów, ujawniając wynagrodzenie największych gwiazd, jeden z serwisów plotkarskich uznał, że tak samo będzie w show "Pytanie na śniadanie". Wysłano więc zapytanie, a odpowiedź przedstawicieli stacji nadeszła niezwłocznie.

Zarobki Cichopek i Kurzajewskiego w TVP. Ile pieniędzy otrzymali? Odpowiedź stacji wbija w fotel

Portal "Plotek" zapytał w TVP, ile zarabiali prezenterzy "Pytania na śniadanie", w tym Anna Popek, Ida Nowakowska, Tomasz Wolny, Małgorzata Opczowska czy wspomniani Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. I choć stacja bez problemu podała pensje takich gwiazdy jak Danuta Holecka, Michał Adamczyk czy Samuel Pereira, to w tym przypadku postanowiono odmówić. "Podwójne standardy w TVP? Wszystko na to wskazuje", pisze "Plotek".

-  Niespodziewanie TVP nagle nabrała wody w usta, co mocno zaskakuje i daje do myślenia. "Odmawia się udostępnienia informacji publicznej" - czytamy w piśmie do naszej redakcji. Dlaczego w takim razie inni pracownicy TVP zostali rozliczeni z zarobków? Tego na razie nie wiadomo - podano w artykule.

TVP argumentuje, że prawo do informacji publicznej w tym przypadku podlega ograniczeniu między innymi ze względu na "tajemnice przedsiębiorcy". Przytoczono liczne artykuły i zapisy prawne, uzasadniające tę decyzję. "Biorąc pod uwagę powyższe, należy wskazać, iż wszelkie informacje dotyczące organizacji oraz kosztów produkcji audycji, w tym warunków zawierania umów z dziennikarzami, posiadają dla TVP na tyle istotną wartość gospodarczą, iż ich udostępnienie, z uwagi na tajemnice przedsiębiorcy, nastąpić nie może", napisał "Plotkowi" przedstawiciel stacji. Zaskoczeni?

Zobacz także galerię zdjęć: Cichopek i Kurzajewski żegnają się z "Pytaniem na śniadanie"

Sonda
Czy zarobki prowadzących program "Pytanie na śniadanie" w TVP powinny zostać upublicznione?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki