Ewa Bem ciągle przeżywa śmierć córki

2018-01-25 4:11

Z początkiem roku miała powrócić na scenę. Tak się jednak nie stało. Ewa Bem (67 l.) wciąż opłakuje śmierć starszej córki Pameli (?39 l.) i nieprędko wróci do występów. Według naszych informacji, jeśli się na to zdecyduje, będzie to jesienią. Teraz artystka skupia się na rodzinie i wnukach, które osierociła jej pociecha.

We wrześniu 2017 r. Pamela przegrała walkę z glejakiem mózgu. Pani Ewa pogrążyła się w żałobie i odwołała wszystkie muzyczne zobowiązania do końca roku. Fani wyczekiwali więc jej pierwszego w 2018 r. występu, który miał się odbyć 6 stycznia. Artystka miała zaśpiewać najpiękniejsze kolędy i pastorałki. Nie była jednak w stanie i odwołała występ.

- Nie planujemy koncertów w najbliższym czasie, taką podjęliśmy decyzję - oświadczył jej mąż Ryszard Sibilski.

Według naszych informacji do końca wakacji pani Ewa dała sobie czas na odpoczynek od sceny i pracy. Jej zięć Jan Niedziałek wrócił do pracy w telewizji, a ona przejęła opiekę nad wnukami Tomkiem (4 l.) i Basią (2 l.). Teraz one są dla niej najważniejsze...

Sprawdź: Ewa Bem pochowała córkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki