Gienek Loska nie żyje. Miał 45 lat

Nie żyje Gienek Loska, który zwyciężył program "X-FACTOR". Mężczyzna zmarł na Białorusi. Od dwóch lat przebywał w śpiączce po wylewie krwi do mózgu. Podczas wizyty u chorej matki, muzyk doznał rozległego wylewu. Niestety, nie wrócił już do Polski. - Gienek doznał rozległego wylewu krwi do mózgu i został zoperowany w szpitalu w Baranowiczach dopiero po 11 godzinach. Po tej operacji jeszcze się nie wybudził. Teraz jest już w domu, ale u mamy w Białooziersku na Białorusi. W dalszym ciągu jest w śpiączce, odżywia się przez sondę, oddycha samodzielnie dzięki tracheostomii, ale coraz lepiej komunikuje się ze światem, słyszy, żywo reaguje na dotyk, słowa, informacje, obecność bliskich i bardzo chce się obudzić - poinformowała wtedy Polska Fundacja Muzyczna. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł 9 września w godzinach wieczornych. Miał 45 lat.

Zobacz także: Gienek Loska nie żyje. Przeżyłby, gdyby nie koszmarne CZEKANIE. Decydujące godziny zabrały mu życie

Gienka pożegnał też przyjaciel Paweł Muzzy Mikosz: - Żegnaj Brachu... do zobaczenia po drugiej stronie, zaś co zagromy i sie powydurniomy, pogromy na źdźbłach trowy... Pożegnali go także członkowie Polskiej Fundacji Muzycznej, którzy podali szczegółowe informacje na temat pogrzebu Gienka Loski. Odbędzie się jeszcze dziś 10 września na Białorusi: - W dniu dzisiejszym Artysta zostanie pochowany na Białorusi, w Biełooziersku – rodzinnym mieście. Przez cały ten czas Giena był pod opieką lekarzy, rehabilitantów i masażystów, a przede wszystkim najbliższej rodziny z Mamą i jego narzeczoną Agnieszką na czele. Był z nim kontakt, lubił słuchać muzyki i głosów gdy się do niego dzwoniło, lub odwiedzało.