Katarzyna Skrzynecka: Trzymam kciuki za Nataszę

2011-07-20 15:00

Katarzyna Skrzynecka (41 l.) musiała odejść z "Tańca z gwiazdami". Ale okazuje się, że aktorka bez żalu przekaże "pałeczkę" nowej prowadzącej, Nataszy Urbańskiej (34 l.).

- Będę trzymać kciuki za Nataszę - mówi Kasia w rozmowie z "Super Expressem". 

A wydawałoby się, że aktorka może mieć żal. Pracę odebrała jej przecież mniej doświadczona koleżanka. Ale jak się okazuje, nic bardziej mylnego. Skrzynecka w szczerej rozmowie z "Super Expressem" bardzo pozytywnie wyraża się o Urbańskiej.

- Lubię i cenię Nataszę - wyznaje. - Kibicowałam jej, gdy występowała w "Tańcu z gwiazdami". Jest bardzo utalentowana, ale niestety tak jest, że jak ktoś jest utalentowany w kilku dziedzinach, to czasami spotykają go złośliwości, uszczypliwości - tłumaczy Skrzynecka.

Skrzynecka wierzy w Urbańską


Zapytana, czy aktorka warszawskiego Teatru Buffo poradzi sobie z nowym zadaniem, odpowiada:

- Nie jest łatwo rzutko prowadzić program, być cały czas skupionym. Ja uczyłam się tego właściwie sześć lat. Pewnie Natasza też będzie miała na początku tremę. Ale na pewno sobie poradzi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki