Maja Hyży pokazała ogromną bliznę na ciele. Jako nastolatka przeszła piekło

Piosenkarka często dzieli się swoimi przemyśleniami na temat akceptacji własnego ciała i pokonywaniu komplesków. Nie ma problemu z pokazywaniem się w bikini mimo, że urodziła trójkę dzieci i nie zawsze jej brzuch wyglądała idealnie. Jednak to nie on był źródłem największej niepewności jeśli chodzi o wygląd. Maja Hyży odważnie pokazała wielką bliznę na udzie i biodrze. To ona przypomina traumatyczne chwile z dzieciństwa, którym musiała stawić czoła.

ZOBACZ KONIECZNIE: Mają Hyży dostała lawinę listów. Nie mogła przestać płakać. To przerażające

Maja Hyży z dumą pokazuje bliznę

Na swój profil na Instagrama Hyży wrzuciła wymowne zdjęcie i dodała do niego kilka ważnych dla siebie słów.

"Choć czas leczy rany, pozostają blizny, które przypominają nam najgorsze chwile naszego życia. I ja posiadam blizny,które na zawsze będą mi te chwilę przypominać. Jako nastolatka przeszłam przez swoje piekło, ale dziś wiem,że moje blizny nie szpecą. Bo nie szpetna ta blizna, co z walki pochodzi. A walkę toczyłam przez wiele lat w bólu i cierpieniu, nie mając pojęcia czy wygram. Nadzieja, wewnętrzna siła i wiara w siebie samą, nie pozwalała mi się poddać. Walczyłam o siebie, o swoją przyszłość, o swoje życie.Jak mówią "krew, pot i łzy". Dziś dumnie spoglądam na swoje blizny, bo są oznaką mojego zwycięstwa.Nie wstydzę się ich, nie krępują mnie, pokochałam je, bo to pozwoliło mi zaakceptować siebie. Dzięki nim dziś mogę dotrzymać kroku moim dzieciomi dźwigać dla nich wszystkie życiowe ciążary. Bo gdybym kiedyś się poddała, to ja byłabym ciężarem, być może dla nich,a na pewno dla mojej rodziny. Oczywiście, można zapytać dlaczego Ja? Ale można również zapytać,a dlaczego nie Ty?! Ja mam na to swoją odpowiedź! Właśnie dlatego, że tylko Ja mogłam to przetrwać, tylko Ja mogłam znieść ten ból i cierpienie. Dziś dźwigam inne życiowe ciężary, ale są niczym w porównaniu do tego co przeszłam. Żaden ból i cierpienie mnie nie złamią! Moje blizny są piękne, jak piękna była moja walka. Chcę dać wam siłę, by kochać życie, nawet jak to życie, nie kocha Nas! ?"

Odrazu posypały się komentarze ze słowami wsparcia i podziwu. Jednak wiele osób zastanawia się co się wydarzyło w życiu piosenkarki i skąd wzięły się te blizny.