Przyczyna śmierci Dariusza Gnatowskiego. Arnold Boczek miał KORONAWIRUSA

2020-10-21 11:29

We wtorek wieczorem wszystkimi wstrząsnęła wiadomość o śmierci Dariusza Gnatowskiego, czyli serialowego Arnolda Boczka ze "Świata według Kiepskich". Zmarł on w jednym z krakowskich szpitali. - Aktor trafił dziś do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Mimo długiej reanimacji i wysiłków lekarzy nie udało się go uratować – powiedział Marcin Mikos, zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie Polskiej Agencji Prasowej. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że aktor miał koronawirusa.

Dariusz Gnatowski BOCZEK ok

i

Autor: Redakcja SE

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Dariusz Gnatowski trafił do szpitala kilkanaście godzin przed śmiercią. Jego stan był bardzo poważny.

- Mogę powiedzieć tylko, że trafił z bardzo ciężka niewydolnością oddechową, z potężnym obrzękiem i to był naprawdę bardzo ciężki stan i mimo naszego wysiłku nie udało się go uratować - informuje nas Mikos.

Zobacz: Potworne cierpienie Gnatowskiego. Tylko najbliżsi wiedzieli o jego piekle...

Według naszych ustaleń aktor miał wykonane testy na obecność koronawirusa, a ich wynik był pozytywny. Nie wiadomo jednak, czy koronawirus był przyczyną śmierci, nie jest tajemnicą, że od lat Gnatowski zmagał się z cukrzycą. 

- Jestem chory na cukrzycę od 10 lat. Nie wiem, kiedy tak naprawdę się zaczęło. Potem poczułem, że coś jest nie tak i zacząłem się leczyć. Nie miałem świadomości, że cukrzyca jest przewlekłą chorobą, która rozwija się przez lata i prowadzi do poważnych skutków i powikłań - zdradził Gnatowski w 2017 roku w "Dzień dobry TVN".

Dariusz Gnatowski miał 59 lat.

Zobacz: Tych gwiazd "Kiepskich" nie ma już z nami. MALEŃKI grób jednego z aktorów [WIDEO]

Dariusz Gnatowski miał koronawirusa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki