Pudzian przeszedł operację

2009-07-01 12:30

To mógł być koniec sportowej kariery Mariusza Pudzianowskiego (32 l.). Strongman w lutym nabawił się bardzo poważnej kontuzji ręki. Jedynym ratunkiem była skomplikowana operacja. Narkoza musiała być za słaba, bo Pudzian... obudził się na stole operacyjnym.

Kontuzja ręki była tak niebezpieczna, że Pudzian zastanawiał się nad rezygnacją z uprawiania sportów siłowych i dźwigania. Przyczep prawego bicepsa oderwał się od kości na całej powierzchni. Mariusz musiał poddać się operacji, jeśli nadal chciał walczyć o tytuł najsilniejszego mężczyzny świata.

Nie obyło się bez komplikacji. W trakcie operacji Pudzian wybudził się z narkozy.

- Podczas operacji obudziłem się na stole - zdradził strongman "Faktowi". - Na szczęście nic nie czułem, bo miałem znieczuloną rękę. Ale widziałem, jak przeprowadzany jest zabieg. Abym się nie rzucał i nie rozrabiał, przywiązano mi rękę. Operacja miała trwać 3 i pół godziny, a niestety trwała pięć i dlatego w jej trakcie się przebudziłem - powiedział Mariusz.

Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem. Najsilniejszy Polak czuje się świetnie i zapowiada, że już niebawem znowu będziemy mogli oglądać go na zawodach. Już we wrześniu Mariusz chce wystąpić w mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki