Mentzen

i

Autor: Piotr Lampkowski/Super Express; You Tube/ Sławomir Mentzen

To się nie mieści w głowie

Awantura na stołówce w Sejmie! Mentzen wszystko widział: "Z tą wielką tacą, wepchnął się przed PiSowca". Szokujące zachowanie posła KO!

2023-12-09 14:38

Sławomir Mentzen z powodzeniem startował w wyborach parlamentarnych 2023. Dostał się do Sejmu po raz pierwszy i jest posłem Konfederacji. Jako sejmowy świeżak najwyraźniej dziwią go jeszcze pewne sytuacje, które spotyka na Wiejskiej. Ostatnio opisał spięcie, do którego doszło w kolejce na sejmowej stołówce. - Panowie zaczęli na siebie krzyczeć i już myślałem, że znowu zaczną się bić jak na sali plenarnej - relacjonował Mentzen.

Sławomir Mentzen pierwszy raz zasiada w Sejmie i wiele spraw jest dla niego nowością. W sieci pojawiło się nagranie, na którym poseł Konfederacji opowiada o swoich wrażeniach z pierwszych dni pracy posła. Jak wyjaśniła swoim obserwatorom Mentzen poseł ma dwa obowiązki w ciągu dnia. Pierwszy to podpisanie listy obecności, a drugi to obecność na minimum 80 proc. głosowań.

Co i za ile jedzą posłowie? Mentzen przedstawia konkretne ceny i dania

Poseł Konfederacji opowiedział też ze szczegółami, jak wyglądają poselskie zwyczaje, jeśli chodzi o posiłki. Wiadomo nie od dziś, że posłowie zwykle jedli dobrze i dość tanio, jak to wygląda obecnie? Mentzen wyjaśnił: -  W kompleksie budynków sejmowych są dwie restauracje. Pierwsza mieści się na parterze w hotelu sejmowym, a druga blisko budynku, w którym są obrady - stwierdził i dodał, że był w obu, aby sprawdzić, jak jedzą posłowie. - Na śniadanie w restauracji w hotelu sejmowym, przychodzi się i płaci się 20 zł, za typowo hotelowe śniadanie w formie bufetu. Można brać i nakładać, ile się chce, a jedzenie jest dobre - mówił.

Inaczej sprawa wygląda z obiadem: -  W hotelu sejmowym obiad kosztuje 25 zł za zestaw. Kelner podchodzi i pyta, czy chcemy zestaw, mówimy, że tak. (...) Każdy poseł bierze zestaw: zupa - każdego dnia inna, drugie danie, kompot. Jak na obiad w centrum Warszawy to cena jest niezwykle atrakcyjna (...). Jedzenie jest dobre, a kelnerzy są niesamowicie uprzejmi - przyznał poseł Konfederacji. 

Inaczej jest w drugim miejscu: - Druga restauracja, ta bliżej sali plenarnej, działa trochę inaczej. Ona jest bardziej stołówkowa. Bierze się tacę, na tacę nakłada sztućce, idzie wzdłuż lady i wybiera: jedną z dwóch zup, mięso, rybę, jedzenie dla wegan. Można wziąć surówkę, kompot. Potem, gdy się wszystko skompletowało idzie się do osobnych kas, za wszystko się płaci różne ceny, w zależność od tego, co się wzięło. Za zestaw zapłaciłem 36 zł. 

Awantura na stołówce w Sejmie! Mentzen wszystko widział: "Z tą wielką tacą, wepchnął się przed PiSowca"

Mentzen stwierdził, że nie tylko to miejsce jest bardziej stołówkowe z wyglądu, ale i z.. zachowań posłów. I opowiedział, że był świadkiem sytuacji, jak sam ją nazwał, rodem z gimnazjum. - Jak stałem z tą swoją tacą w kolejce, to przede mną był poseł Sterczewski, który biegał z reklamówką przy granicy, i się awanturował z dosyć starszym posłem z PiS, bo mu się wbił w kolejkę. To znaczy wszyscy stali, a Sterczewski uznał, że co on będzie stał w kolejce, zobaczył kolegę, podszedł do niego w tą wielką tacą, wepchnął się przed PiSowca, a PiSowiec strasznie się zbulwersował, co tu Sterczewski się wpycha. Panowie zaczęli na siebie krzyczeć i już myślałem, że znowu zaczną się bić jak na sali plenarnej. Posłowie w stołówkach zachowują się dziwnie. (...) Posłowie w stołówkach zachowują się dziwnie - podsumował Mentzen.

Politycy od Kuchni - Sławomir Mentzen
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki