Koniec września i początek października to dla studentów gorący okres poszukiwania mieszkań i pokoi. A dla ich właścicieli szansa na spory zarobek. Zwłaszcza dla tych, którzy dysponują lokum w dobrej lokalizacji. - Studenci przeważnie szukają tanich pokoi, z Internetem, blisko stacji metra, w okolicach uczelni lub w samym centrum. W Śródmieściu pokoje wciąż są najdroższe, ich ceny wahają się od 1000 do 2700 zł - wyjaśnia Piotr Harencki z Biura Nieruchomości Parys. Na wynajęciu dwupokojowego mieszkania na Pradze-
-Północ zarobić można minimum 1000 zł, na Woli - 1400 zł. Kawalerkę na Pradze i Woli wynająć można za 1000-2500 zł.
Najlepiej dokładnie spisać warunki najmu w umowie
Osoby, które chciałyby skorzystać z takiej formy zarobku, powinny zabezpieczyć się przed nieuczciwymi najemcami. Najlepiej dokładnie spisać warunki najmu w umowie. Wzory takich pism znaleźć można w Internecie. Można też skorzystać z pomocy biura nieruchomości, które nie pobiera opłat od właścicieli mieszkań, a dodatkowo zabezpiecza ich przed nieuczciwymi lokatorami.
Większość osób najemców szuka jednak na własną rękę. - Ja umieściłem ogłoszenie w Internecie. Jest jeszcze poczta pantoflowa - mówi Przemysław Kozłowski (31 l.), który szuka współlokatora do mieszkania przy ul. Arkuszowej. Do tej pory tylko dwa razy trafił na nieuczciwego lokatora. - Zdarzały się nieterminowe wpłaty. Były też imprezy, na które nie wyraziłem zgody, i musiałem wypowiedzieć umowę - mówi pan Przemysław.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail