WYNIKI WYBORÓW 2014.Warszawska dogrywka. Gronkiewicz-Waltz i Sasin walczą dalej!

2014-11-17 0:21

Bedzie dogrywka! Według powyborczych sondaży warszawiacy nie rozstrzygnęli wczoraj, kto ma rządzić Warszawą przez kolejne cztery lata. Hanna Gronkiewicz-Waltz (62 l.) i Jacek Sasin (45 l.) spotkają się w drugiej turze!

Gronkiewicz-Waltz

i

Autor: Piotr Piwowarski

Pewnie dlatego, euforii w sztabie dotychczasowej prezydent nie było. Kampania zatem trwa dalej. Wyniki badania exit pool wykonane przy lokalach wyborczych dla telewizji przez Ipsos wskazują, że za dwa tygodnie kandydatka PO i kandydat PiS znów poproszą o głosy warszawiaków przy urnach. Mimo to, według przewidywań polityków PO w Warszawie będzie w stanie przez kolejne cztery lata rządzić samodzielnie. - Spodziewamy się uzyskać około 40 proc. głosów, co da nam w 60-osobowej radzie miasta ponad 30 mandatów – mówi nam dotychczasowy szef klubu PO w radzie Warszawy Jarosław Szostakowski. Hannie Groniewicz-Waltz podczas wczorajszego wieczoru wyborczego zauważalnie było do pełnej radości daleko. – Ale nie czuję rozczarowania. Byłam gotowa na dłuższy marsz i on przedłuża się o kolejne dwa tygodnie. Cieszę się, że mimo trudnych inwestyyjnie 8 lat i mimo ubiegłorocznego referendum prawie połowa warszawiaków mi zaufała – mówiła obecna prezydent po ogłoszeniu sondażowych wyników. - Jestem teraz jak najszybciej gotowa na debatę z Jackiem Sasinem, któremu gratuluję drugiego miejsca – dodała. Prezydent oceniła, ze obecny wynik, to efekt jej wielu spotkań z mieszkańcami. - Okazuje się, że mieszkańcy potrzebują bezposredniego kontaktu a nie tylko przekazów medialnych - oceniła. Kandydat PiS nie krył zadowolenia. – Przewaga Hanny Gronkiewicz-Waltz jest duża, ale wynik pokazuje, że warszawiacy chcą zmian. Będę się teraz zwracał do mieszkańców, którzy poparli innych kandydatów o oddanie głosów na mnie – stwierdził Jacek Sasin. PiS może sie uwazać najwiekszym zwycięzcą tych wyborów. Kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej Piotr Guział (39 l.), który miał ambicje dorównać w liczbie głosów Jackowi Sasinowi, nie załamywał wczoraj wieczorem rąk, choć zabrakło mu do kandydata PiS sporo punktów. - Pierwszy raz w historii bezpartyjny samorządowiec znalazł się na podium. To potencjał, który trzeba wykorzystać – stwierdził Piotr Guział. Zadowoleni działacze WWS zapowiadają już rozmowy o współpracy z ruchami miejskimi. Niewykluczone, że Wspólnota w Radzie Warszawy zajmie miejsce SLD, które jest wielkim przegranym tych wyborów. Jest nim też kandydat SLD na prezydenta Sebastian Wierzbicki (37 l.). Nie jest pewne nawet, czy przy wyniku 4,4 proc. szef warszawskiego Sojuszu zdobędzie mandat radnego miasta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki