- Artykuł przypomina sylwetkę Artura Partyki, znakomitego skoczka wzwyż z lat 90., który był ikoną polskiej lekkoatletyki i bożyszczem kobiet.
- Partyka zdobył złoty medal halowych mistrzostw Europy w 1990 roku oraz dwa medale olimpijskie: brąz w Barcelonie (1992) i srebro w Atlancie (1996).
- Do dziś jest rekordzistą Polski w skoku wzwyż (2,38 m), a jego nietypowa uroda to zasługa ojca Algierczyka.
- Po zakończeniu kariery zajmował się m.in. importem win i inwestycjami, a obecnie, choć posiwiały i z dodatkowymi kilogramami, nadal prezentuje się znakomicie.
Artur Partyka sukcesy. Jego rekord przetrwał do dziś
Artur Partyka w lipcu skończył 56 lat. Dziś jest już nieco zapomniany, ale w latach 90. zaliczał się do najbardziej popularnych sportowców w Polsce. Po raz pierwszy głośno o urodzonym w Stalowej Woli skoczku wzwyż zrobiło się w 1990 roku, gdy podczas halowych mistrzostw Europy w Glasgow zdobył złoty medal. Dwa lata później wywalczył swój pierwszy medal olimpijski. Na IO w Barcelonie zdobył brązowy krążek, a cztery lata później w Atlancie sięgnął po srebro. Artur Partyka skoczył wówczas 2,37 m i przegrał tylko z Amerykaninem Charlesem Austinem (2,39 m). Na swoim koncie polski skoczek ma także m.in. dwa srebrne medale mistrzostw świata. Do dziś Artur Partyka jest w swojej dyscyplinie rekordzistą Polski (2,38 m). Warto dodać, że lekkoatleta trzy razy stawał na podium w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca w Polsce (był trzeci w 1993 i 1994 roku i drugi w 1998).
Artur Partyka: Pomyliliśmy się co do Santosa
Artur Partyka był bożyszczem kobiet. Nietypową urodę zawdzięcza ojcu
Nie tylko swoimi osiągnięciami sportowymi Artur Partyka zwracał na siebie uwagę, lecz także nieco nietypową urodą, którą zawdzięcza ojcu. Tata lekkoatlety jest Algierczykiem. Partyka pytany był kiedyś o to, czy potrafi wskazać jakieś swoje arabskie cechy.
Artur Partyka: Poza pieniędzmi potrzebna jest pasja
Na pewno. Myślę, że tak jak każdy potomek Berberów jestem zawzięty, ambitny i nieustępliwy. To ludzie pustyni, nomadowie, którzy bez tych cech po prostu by nie przetrwali w tak ekstremalnych warunkach
- odparł w rozmowie z portalem przegladsportowy.onet.pl. Po zakończeniu kariery sportowej Artur Partyka zajmował się m.in. importem win i inwestycjami. Trudno go zobaczyć na salonach. Ostatnio jednak spotkaliśmy go na mieście - w Warszawie. Nie sposób poznać w nim młodego chłopaka z lat 90, który był bożyszczem kobiet, a wiele POlek w nim się kochało. Nie do wiary, jak zmienił się skoczek. Czarne włosy poszarzały, kilogramów przybyło, ale nadal... Artur Partyka wygląda znakomicie. Czar pozostał! Formy można mu pozazdrościć.
W galerii prezentujemy, jak zmieniał się Artur Partyka