Wybory 2020 już w najbliższą niedzielę. Polacy zdecydują, czy prezydentem nadal będzie Andrzej Duda, czy też nową głową państwa będzie Rafał Trzaskowski. Sondaże dają minimalną przewagę kandydatowi PiS, ale cały czas depcze mu po piętach kandydat PO Rafał Trzaskowski. Nic więc dziwnego, że obaj politycy tuż po pierwszej turze ruszyli w Polskę, by zabiegać o głosy wyborców. 8 lipca prezydent odwiedził Poleski Park Narodowy, gdzie mówił m.in. o przyszłości Polski w Unii Europejskiej. - Zawsze miałem absolutnie pozytywny stosunek. Dla mnie najważniejsze są polskie wartości, zawsze to podkreślałem i będę podkreślał. Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, bardzo to cenię, sam wspierałem to, żebyśmy stali się członkiem UE, ale mam pełną świadomość, jestem realistą twardo stąpającym po ziemi, wiem o tym, że Unia jak każde stowarzyszanie państw, to jest splot różnych interesów, każde państwo ma tam swoje interesy i o swoje interesy bezwzględnie walczy i my Polacy też powinniśmy o swoje interesy walczyć - ocenił.
Czytaj: Sondaż prezydencki przed DRUGĄ TURĄ. Duda lepszy od Trzaskowskiego