Na Głódzia już na jesieni 2019 roku skarżyło się 16 księży. Oskarżali go o mobbing i poniżanie. Ich skargi trafiały do nuncjusza abp. Salvatore Pennacchio, który przyjaźni się z gdańskim duchownym. Ponieważ Watykan nie reagował na skargi, duchowni znaleźli inny sposób, aby poskarżyć się papieżowi. W kontaktach ze Stolicą Apostolską pomógł im jeden z biskupów z Malty, który był pod wrażeniem filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. To poskutkowało.
Według „Wprost” nie wiadomo jeszcze, kogo Watykan wyznaczy na obserwatora ani czy będzie to misja oficjalna.