Szef Platformy Obywatelskiej postanowił pogratulować Joe Bidenowi. Z tej okazji napisał list z gratulacjami, którym pochwalił się na Twitterze. Internauci szybko wytknęli mu wpadki, które wkradły się do listu. Jedną z głównych było napisanie nazwy USA jako "Stany Zjednoczone Ameryki Północnej", co jest błędem, ponieważ powinno być "Stany Zjednoczone Ameryki". Gdy Budka zorientował się, że zaliczył pomyłkę, naprawił błąd i wstawił poprawioną wersję listu. Internautom podziękował za czujność: - Dzięki Waszemu refleksowi i zwróceniu mi uwagi, poprawiłem błąd w liście gratulacyjnym do nowego prezydenta USA - napisał w kolejnym komentarzu. Przy okazji przypomniał, że... w 2008, gdy to Barack Obama został wybrany na prezydenta USA, to ówczesny polski prezydent Lech Kaczyński, także pomylił się w tak samo: - Nawet nie widziałem, że taki sam błąd zdarzył się Lechowi Kaczyńskiemu. Marne to pocieszenie, ale dobra nauczka, by nie działać w pośpiechu - przyznał Borys Budka.
ZOBACZ: Tak wyglądają groby rodziców braci Kaczyńskich: Jadwigi i Rajmunda Kaczyńskich [ZDJĘCIA]