Hubert Biskupski: Niech seks przestanie być tabu

2011-02-15 3:00

Dzisiaj w "Super Expressie" opisujemy historię 13-letniej Oli, która zaszła w ciążę ze swoim o kilka lat starszym kolegą. Niestety, nie jest ona jedyną nastolatką, która zostanie mamą. Ponad 10 procent polskich dzieci w wieku 12-15 lat uprawiało już seks. W przypadku 16-17-latków liczba ta zwiększa się do ponad 30 procent (badania GfK Polonia dla firmy Bayer). Połowa z nich robiła to bez żadnego zabezpieczenia, nie zważając na groźbę zajścia w ciążę czy złapania jakiejś choroby zakaźnej.

Dla niektórych te informacje mogą wydać się szokujące. Ale z faktami ciężko polemizować. Sukcesywnie obniża się wiek inicjacji seksualnej i trzeba to zaakceptować. Niestety, znaczna część rodziców, a przede wszystkim szkoła wydaje się nie dostrzegać tego problemu.

W końcu lepiej tkwić w przekonaniu, że nasze dzieci będą żyły w cnocie do ślubu, i to oczywiście ślubu kościelnego. Tymczasem dzieci trzeba intensywnie edukować.

W gimnazjach są co prawda prowadzone zajęcia o nazwie wychowanie do życia w rodzinie, ale nie spełniają one swojego zadania. Dlaczego? Bo w ramach ogólnonarodowej obłudy, a często ze strachu przed lokalnym autorytetem, temat seksu na zajęciach jest minimalizowany albo całkowicie pomijany.

Oczywiście można 16-letniej dziewczynie opowiadać dyrdymały o tym, że powinna "z tym" zaczekać do dorosłości i oddać się tylko temu jednemu jedynemu, który z nią będzie aż po grób.

Tylko że nasze dzieci nie tego oczekują. Chcą wiedzieć, jak czerpać przyjemność z uprawiania seksu i nie zajść w ciążę. Rozmawiajmy z nimi na ten temat. Edukujmy je, i w szkole, i w domu.

Jestem przekonany, że wiedza na temat antykoncepcji, chorób przenoszonych drogą płciową czy w końcu przemocy seksualnej przekazywana nastolatkom pozwoli uniknąć wielu tragedii.