Igor Zalewski

i

Autor: Super Express

Igor Zalewski: Dobra zmiana w PO

2021-03-01 7:02

Trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę, ale jednak. Platforma Obywatelska wydusiła z siebie jakieś propozycje programowe. Zostawmy na boku szczegóły propozycji, która składa się na pakiet „Szczepionka na kryzys” i odnotujmy sam fakt ofensywy programowej największej (wciąż) partii opozycyjnej. To bez wątpienia krok w dobrym kierunku.

Być może do liderów Platformy dotarło w końcu, że strategia polegająca na rozpalaniu antypisowskiej histerii jest nieskuteczna, a nawet więcej – wzmacnia PiS. Histeria ma to do siebie, że przekonuje jedynie przekonanych, ludzie obojętni raczej od niej stronią, a histerycy nieszczególnie nadają się na przywódców, a już bardzo trudno zobaczyć ich w roli premierów i ministrów.

Wie o tym dobrze PiS, który – żeby przejąć władzę – przygasił emocje związane np. z katastrofą smoleńską. Ukrył polityków „histerycznych”, takich jak Antoni Macierewicz, a na plan pierwszy wysunął polityków merytorycznych w rodzaju Beaty Szydło, czy (później) Mateusz Morawiecki. Gdyby PiS wciąż grał kartą smoleńską czy fobią antyniemiecką, Platforma mogłaby wciąż dzierżyć władzę. Wbrew bowiem obiegowym opiniom, rozhuśtywanie emocji to zbyt mało, żeby wygrać wybory. Emocje mogą być jedynie przyprawami do dania głównego, którym powinna być nośna wizja. Wizja ubrana w słowa, które stają się symbolami.

Możliwe, że PO jest na początku podobnej drogi. Propozycje programowe to wstęp do tego, żeby wykreować całościową wizję, która może poruszyć Polaków. Ale Platforma musi jeszcze nad nią popracować, a to żmudne i nudne, więc całkiem realny jest jeszcze powrót do łatwiejszej strategii trąbienia o wstydzie na cały świat, zamachu na demokrację i zaprowadzaniu dyktatury. Musi też popracować nad słowami, którymi chce przekonać do siebie Polaków. Hasło „Recepta na kryzys” jest bowiem dwuznaczne, zwłaszcza w połączeniu z fizjonomiami liderów PO. Platforma potrzebuje swojej wersji „wstawania z kolan” czy „dobrej zmiany”.