Janusz Korwin-Mikke o podwyżkach dla posłów
– Ja uważam, że posłowie w ogóle nie powinni brać pieniędzy i powinni pracować za darmo – mówi w rozmowie z „Super Expressem” szczery do bólu Korwin, gdy pytamy go o fakt, że posłowie właśnie dostali podwyżkę 6,3 tys. zł. Jednak mimo tak dosadnych słów, polityk wcale nie ma zamiaru zrzec się swojego wynagrodzenia. – Oczywiście, że tego nie zrobię. Albo wszyscy pracujemy za darmo, albo nikt – mówi nam polityk.
Cóż, Korwin jako poseł-bogacz pewnie mógłby sobie pozwolić na pracę za darmo. Jego majątek opiewa na ponad 7 mln zł, które ulokowane są w nieruchomościach. Oprócz tego dostaje podwójną emeryturę – zarówno z ZUS, jak i z Parlamentu Europejskiego. W 2020 r. tylko z tych dwóch źródeł jego konto powiększyło się o 75 tys. zł.
>>>WIĘCEJ W "SUPER EXPRESSIE"
>Podwyżki dla posłów. Miażdżące wyniki sondażu, Polacy są oburzeni
>Profesor oburzony. Poszło o podwyżki dla polityków