Tadeusz Rydzyk

i

Autor: PIOTR GRZYBOWSKI/SUPER EXPRESS Tadeusz Rydzyk, 2013 rok

Kolega Rydzyka martwi się BRAKIEM ofiar składanych na tacę! Apeluje do premiera

2020-05-12 10:00

W związku z szalejącym koronawirusem w Polsce wprowadzony został szereg restrykcyjnych przepisów. Jednym z nich było ograniczenie dotyczące liczby osób przebywających w kościołach. Najpierw udział we msza mogło brać 50 osób, później tylko garstka osób, zaledwie 5 wiernych, a po zmianach wprowadzono zasadę jedna osoba na 15 metrów kw powierzchni kościoła. To jednak zdaniem dobrego znajomego ojca Rydzyka, profesora Janusza Kaweckiego zbyt mało. Dlatego też Kawecki postanowił zaapelować do premiera.

Koronawiurs w Polsce sprawił, że wprowadzono drastyczne ograniczenia dotyczące miejsc kultu. Najpierw, przed świętami w kościołach mogło być jednocześnie 50 wiernych, w okresie świąt zaledwie 5 osób, a od pewnego czasu obowiązuje przelicznik jedna osoba na 15 metrów kw. To jednak wielu osobom wciąż przeszkadza, bo uważają oni, że to nadal zbyt mocne ograniczenia. Wśród nich jest też Janusz Kawecki, znany osobom skupionym wokół mediów ojca Tadeusza Rydzyka, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prof. Janusz Kawiecki, który jakiś czas temu opublikował książkę "Prawda o „Imperium Ojca Rydzyka”. Naukowiec postanowił zaapelować do premiera Mateusza Morawieckiego, by wprowadzono zmiany dotyczące liczby wiernych w kościołach przy najbliższym "odmrożeniu gospodarki": -  Spojrzałem jeszcze na informacje publikowane o kolejnych etapach „przywracania normalności”. Żadne z tam zapisanych nie odnosiło się już do  wiernych uczestniczących w nabożeństwach sprawowanych w kościołach. Czyżby wymaganie 15m2 miało obowiązywać do końca czasu walki z koronawirusem? - zaniepokoił się Kawecki.

ZOBACZ: Cejrowski OKRUTNIE znieważył kobietę z PiS! Nazwał ją bardzo brzydko

W liście otwartym napisał wprost: - Wzywam więc i proszę Pana Premiera oraz ministrów współpracujących z nim przy formułowaniu zakazów, aby przy okazji najbliższego etapu „przywracania normalności” nie dyskryminowali wiernych. Wskazał też, że w związku z wprowadzonym limitem osób kościoły opustoszały, a wraz z nim i kościelne tace: - Liczba uczestników nawet niedzielnych nabożeństwa drastycznie zmalała. Tym samym nie ma też naszych ofiar składanych na tacę i przeznaczanych na cele związane z utrzymaniem parafii. A przeważnie nawet szerzej, bo przeznaczonych na działania duszpasterskie całego Kościoła. Czy zdajemy sobie z tego sprawę? Czy uzupełniamy ten nasz wkład w utrzymanie parafii? Trzeba to zauważyć! Trzeba o tym pamiętać! - podkreślił znajomy Rydzyka. 

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Super Raport 8 V (goście: Hołownia, Komorowski)