Koniec Dudy? Nowa, samozwańcza głowa państwa! Kim jest Teresa Garland? Jaki ma program?

Teresa Garland ogłosiła swoją decyzję w Krakowie, stojąc przed zamkiem na Wawelu. Jak informuje "Rzeczpospolita", kobieta przedstawia się jako "menedżer i projektantka mody, artystka" z wykształcenia. Szczerze przyznaje ona w mediach społecznościowych, że w przeszłości była wielokrotnie bezrobotna, natomiast obecnie pracuje jako specjalista monitoringu płatności.

- Jako prezydent Tymczasowej Rady Stanu Narodu Polskiego – Społecznego Komitetu Konstytucyjnego, którego celem jest aktywne działanie na rzecz ochrony człowieka, respektowania i egzekwowania naturalnych praw człowieka, Konstytucji i demokracji w Polsce, czuję się w obowiązku uformować Tymczasowy Narodowy Rząd Polski - z dużą emfazą oświadczyła na opublikowanym w sieci nagraniu.

- Dalsze utrzymywanie obecnych rządów spowoduje rozbiór Polski i masową eksterminację Polaków w krótkim czasie, między innymi już wystartowała akcja atakowania Polaków z powietrza przy pomocy dronów, oraz nastąpi całkowite zniszczenie materialne, moralne i duchowe pozostałej przy życiu garstki Polaków, którzy staną się naznaczonych czipami obywatelami trzeciej kategorii, czyli w pełnym tego słowa znaczeniu - niewolnikami - przekonywała z pasją w głosie.

Dziennik przypomina, że Garland nie jest postacią anonimową w polskiej polityce. Już w 2015 roku próbowała się dostać do Sejmu, kandydując z komitetu Grzegorza Brauna "Szczęść Boże". Co więcej, starała się również w tym roku zarejestrować swoją kandydaturę przed wyborami prezydenckimi.

Kobieta zapowiedziała, że w jej Tymczasowym Polskim Rządzie Narodowym premierem ma być szef Stowarzyszenia Opcja Społeczna Andrzej Pochylski, a wśród ministrów znaleźli się m.in. poseł Koalicji Polskiej Jarosław Sachajko i szef Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski. Problem w tym, że ostatni z wymienionych przyznał, że nigdy o niej nie słyszał, zaś poseł Sachajko miał tylko stwierdzić: - Oczywiście niczego mi nie proponowała, choć kojarzę tę panią. Jest aktywna na wszystkich manifestacjach, dotyczących kontrowersyjnych zagadnień, takich jak 5G czy powikłania poszczepienne.

Warto przypomnieć, że Garland nie jest jedynym samozwańczym przywódcą naszego narodu. Przykładowo 4 lipca były korespondent TVP w USA Max Kolonko ogłosił się "prezydentem ad interim (tymczasowo - red.) Stanów Zjednoczonych Polski", zaś 5 sierpnia 5 sierpnia Wojciech Edward Leszczyński, który uważa się za króla Polski, powołał na prezydenta Polski "in spe" prof. Włodzimierza Juliana Korab-Karpowicza, filozofa i byłego wiceprezydenta Gdańska.