Zgodnie z przedstawioną w listopadzie przez premiera strategią obecne restrykcje obowiązują do 27 grudnia. Od 28 grudnia Polska miałaby być podzielona, zależnie od sytuacji epidemicznej, na trzy strefy o różnym poziomie obostrzeń.
Strefa czerwona zostanie wprowadzona, kiedy średnia dzienna liczba zachorowań z siedmiu dni osiągnie ok. 19 tys., strefa żółta, gdy ta średnia wyniesie ok. 9,4 tys. W ostateczności, jeśli liczba zakażeń będzie wzrastać, rząd może wprowadzić kwarantannę narodową, która oznaczałaby największe restrykcje.
Zobacz: Koniec pandemii? Człowiek Ziobry zna lek na koronawirusa! "Piorunujący efekt"
Jak się jednak okazuje, nie jest to wcale jednak takie pewne. Minister zdrowia Adam Niedzielski w poniedziałek zapowiedział po spotkaniu z prezydentem w BBN, że będzie rekomendował przedłużenie obostrzeń, które mają sprawić, że w czasie ferii "będziemy w domach".
- Przedstawiliśmy prezydentowi perspektywy, jakie są związane z rozwojem pandemii. Szczególnie te perspektywy i nasze rozmowy dotyczyły tego, co będzie się działo po 28 grudnia, kiedy kończy się okres obostrzeń epidemicznych, który przyjęliśmy na koniec listopada - poinformował dziennikarzy Adam Niedzielski.
- Przedstawiłem prezydentowi wizję, w której niestety widmo trzeciej fali jest bardzo realne. Ta trzecia fala ma o tyle znaczenie, że w tej chwili jesteśmy na poziomie średnio 10 tysięcy zachorowań dziennie. Jeżeli trzecia fala nastąpiłaby z tego poziomu, moglibyśmy się spodziewać bardzo dużej eskalacji, bardzo dużego obciążenia systemu zdrowotnego - tłumaczył.
- Ma to szczególnie znaczenie w tym kontekście, że luty, marzec, to są tez te miesiące, kiedy dochodzi do szczytu zachorowań na grypę. Żeby uniknąć tego scenariusza, kiedy w lutym nie będziemy mieli jeszcze efektu populacyjnego zaszczepienia, by uniknąć trzecie j fali, rozmawialiśmy, żeby obostrzenia i skala samoograniczenia pozostała na co najmniej takim samym poziomie na kolejne okresy. Szczegółowe decyzje w tym zakresie będziemy podejmowali na rządowym zespole zarządzania kryzysowego. Prezydent wyraził pełne wsparcie dla tego typu myślenia - powiedział Niedzielski.
Następnie zapowiedział jednoznacznie:
Z mojej strony będę rekomendował przedłużenie tych obostrzeń z którymi mamy do czynienia, a w szczególności przeanalizowanie i przyjrzenie się tym obostrzeniom, które dotyczą okresu feryjnego, tak, żebyśmy na ferie rzeczywiście zostali w domu i spędzili je bezpiecznie po to, żeby uniknąć trzeciej fali