Mąż Beaty Szydło - Edward Szydło kim jest, co robi?

Na co dzień pan Edward Szydło pracuje jako dyrektor Społecznej Szkoły Zarządzania i Handlu. Raz w tygodniu ma zajęcia z uczniami w Ośrodku Społeczno-Wychowawczym w Oświęcimiu.

- Szef jest bardzo w porządku, choć teraz akurat jest ogromnie zapracowany - powiedziała nam sekretarka w SSZiH w Oświęcimiu. Ale gdy tylko mąż premier Beaty Szydło (52 l.) ściąga garnitur, oddaje się swoim pasjom. Ma w końcu dużo czasu, bo małżonka, którą - jak nam powiedział - bardzo kocha, dzieli życie pomiędzy stolicę a Śląsk i często nie ma jej w domu. A im bliżej wyborów, tym będzie gorzej.

Pan Edward Szydło interesuje się myślistwem i pszczelarstwem. - Choć synowie państwa Szydłów, Tymoteusz i Błażej, już dawno skończyli naszą szkołę, to ich rodzice do dziś czynnie uczestniczą w jej życiu - mówiła nam Maria Polak, dyrektor Zespołu Przedszkolno-Szkolnego w Przecieszynie. Dodaje, że pan Edward prowadził w koło ekologiczne.

- Jest nie tylko zapalonym pszczelarzem i myśliwym, należy nawet do koła łowieckiego, więc doskonale zna życie roślin i zwierząt. Opowiada o nim z wielką pasją, dzieci uwielbiają go słuchać - mówiła dyrektor Maria Polak.

Pszczelarstwo i myślistwo to niejedyne pasje Edwarda Szydły. W młodości był szczypiornistą, a nawet kapitanem drużyny. Wyróżniał się postawną sylwetką, dlatego nikogo nie dziwiło, że Beata Szydło straciła dla niego głowę. W Przecieszynie mąż pani premier cieszy się powszechną sympatią. Miejscowi nie mogą się go nachwalić. Mówią o nim, że to chłop i do tańca, i do różańca. - Choć nie pochodzi stąd, to swój chłop, nikomu pomocy nie odmówi - powiedział nam jeden z sąsiadów.

Sprawdź: Syn Szydło chciał zrzucić sutannę!