Łukasz Szumowski: Proszę byśmy wytrwali

i

Autor: MARCIN WZIONTEK / SUPER EXPRESS Głównodowodzący walki z koronawirusem o tym, jak spedzi święta i o swojej walce

Tak minister Szumowski spędzi Wielkanoc. Mówi wprost: To czas próby [WIDEO]

2020-04-11 6:13

Profesor Łukasz Szumowski (48 l.) to w oczach Polaków heros na trudne czasy! Od kilku tygodni niemal codziennie pokazuje nam, jak walczyć z koronawirusem. Ostatnio apelował, by w święta zostać w domu. „Super Expressowi” opowiedział, jak sam spędzi Wielkanoc.

Od kilku tygodni minister zdrowia króluje w sondażach. Skromny kardiolog i elektrofizjolog z Warszawy wyprzedził w rankingu zaufania społecznego prezydenta Andrzeja Dudę (48 l.) i premiera Mateusza Morawieckiego (52 l.). W sondażu dla „Super Expressu” jego działania w sprawie walki z koronawirusem bardzo dobrze lub dobrze ocenia 56 proc. ankietowanych.

Profesor Łukasz Szumowski, niczym wytrawny bokser, walczy z epidemią. – To będą specyficzne święta. Jednak będą to nadal święta nadziei… A może nawet bardziej niż zawsze będą to święta nadziei. W te święta bliskość będzie znaczyła bardziej bliskość duchową niż fizyczną. Dziś dbałość o naszych bliskich, rodziców czy dziadków oznacza brak bezpośredniego z nimi kontaktu – stwierdza. I dodaje. – W moim przypadku będzie podobnie. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że mieszkam z moimi rodzicami w jednym domu. Mama mojej żony Ani mieszka sama. Biorąc pod uwagę fakt, że w dniach epidemii muszę być aktywny, a żona również nie zawsze może zdalnie pomagać pacjentom i musi pojechać do szpitala, tym bardziej musimy chronić rodziców przed kontaktem z nami. Te święta to dla nas, tak jak dla wszystkich Polaków, czas próby. Jednak dzięki naszej odpowiedzialnej postawie mamy szansę uczynić z tych świąt święta życia – mówi „SE”.

Dla Łukasza Szumowskiego sfera duchowa jest bardzo istotna. Minister zawsze podkreśla swoje przywiązanie do Kościoła. Wielkanoc jest czasem, który dla osób wierzących jest bardzo istotny. – Święta Wielkiej Nocy to czas ostatniej wieczerzy, czas Golgoty, ale przede wszystkim czas Zmartwychwstania i triumfu życia nad śmiercią. Jestem osobą wierzącą, więc nie będę ukrywał, że tegoroczne świętowanie jest trudne. Wielki Czwartek bez Mszy Krzyża, Wielki Piątek bez adoracji krzyża, Wielka Sobota bez poświęcenia pokarmów i Wielka Niedziela bez hymnu „Ciebie Boga wysławiamy” śpiewanego pełną piersią przez dziesiątki, setki wiernych – to na pewno trudne. Ale więta Wielkiej Nocy nie są odwołane. Nie da się ich też przełożyć. Im bardziej brakuje nam liturgii i obrzędowości, tym bardziej musimy przeżyć te święta wewnętrznie – zapewnia.

Minister Szumowski rozwiązał jednak problem braku możliwości fizycznego uczestnictwa w nabożeństwach: - Z pewnością wraz z moimi najbliższymi będziemy uczestniczyć we Mszy Świętej transmitowanej w internecie, bo nie mamy telewizora. Tak przecież do tej pory w liturgii uczestniczyli chorzy – podsumowuje. I dodaje ku pokrzepieniu serc. - Proszę byśmy wytrwali!

Sandra Skibniewska

"Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj