Premier Mateusz Morawiecki

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Premier Mateusz Morawiecki

Morawiecki murem za Sasinem w Sejmie. Wicepremier URATOWANY

2020-05-28 22:11

W Sejmie odbyła się późnym wieczorem ostra debata nad wnioskiem o odwołanie wicepremiera Jacka Sasina. Wniosek złożyli w całej sprawie posłowie Koalicji Obywatelskiej. Sasina bronił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. Ostatecznie wniosek przepadł. Za jego przyjęciem głosowało 222 posłów, przeciw było 234.

Po godz. 20 rozpoczęła się debata nad wnioskiem o odwołanie wicepremiera Jacka Sasina. - Szkoda, że nie ma na sali pana Sasina na miejscu, bo zapytałbym go: czy mu nie wstyd za wyrzucenie 70 mln złotych w błoto? (...) Do dziś nie wiemy, gdzie jest te 30 mln kart wyborczych, ale my panu wicepremierowi chętnie pomożemy mu ich poszukać. Bo w ustawie zapisano, że za zgubienie jednej karty grożą 3 lata więzienia - mówił przewodniczący PO Borys Budka. - Wiecie ile wycięliście drzew do druku tych kart? Prawie 30 tys. i tylko po to, aby przeprowadzić pseudo-wybory – grzmiał Budka. - To hipokryzja ze strony PO! - mówił z kolei Marek Suski z PiS. Po godz. 21 na mównicę wszedł premier Mateusz Morawiecki, który bronił. - Dziękujemy premierowi Sasinowi zarówno w ograniczaniu pandemii koronawirusa jak i ochrony gospodarki – mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

- Wszyscy jesteśmy wdzięczni za podejmowanie działań przez Jacka Sasina oraz ministerstwo, aby wybory przeprowadzić. Wasz strach przed porażką był gigantyczny. My wyszliśmy z propozycją kompromisową, ale wasz marszałek znów zamraża kolejną ustawę - mówił prezes Rady Ministrów. - Zapędziliście się i zagubiliście się w waszej narracji dotyczącej wyborów. One się odbędą się w tym terminie konstytucyjnym - mamy ludzi, którzy są gotowi do podejmowania odważnych działań i właśnie taką osobą jest Jacek Sasin - zapewniał Morawiecki.

Politycy od kuchni - Krzysztof Bosak