Danuta Holecka

i

Autor: Niemiec/AKPA Danuta Holecka

Okropne doniesienia o Danucie Holeckiej, konieczna była operacja. Wiadomo, co jej dolega

2021-06-09 15:18

Danuta Holecka jest jedną z najważniejszych dziennikarek TVP. Ze stacją jest związana od 30 lat. Zanim jednak została szefową „Wiadomości”, prowadziła programy w TVP Polonia, TVP 3 czy TVP Info. Awans jednak sprawił, ze Danuta Holecka stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek w Polsce. Choć jej postać wzbudza wiele emocji, nagłe zniknięcie prezenterki z anteny zaniepokoiło zarówno jej fanów, jaki i przeciwników. Jak się okazuje, gwiazda TVP może mieć poważne problemy ze zdrowiem.

Danuta Holecka od jakiegoś czasu nie pojawia się w TVP. Chyba nikt się nie spodziewał, ze prezenterka bez żadnej zapowiedzi zniknie z anteny. Wydłużająca się nieobecność dziennikarki do tej pory była przez niektórych tłumaczona zgromadzonym zaległym urlopem, który gwiazda stacji postanowiła w końcu odebrać. Tymczasem Pomponik przekazał bardziej niepokojące doniesienia, według których dziennikarka zmaga się z poważnymi problemami. Podobno Danuta Holecka złamała nogę. Uraz był na tyle poważny, że potrzebna była operacja i założenie specjalnych śrub. - Nie wychodzi z domu. Na razie nie wiadomo, kiedy wróci na antenę. To wszystko nie jest dla niej łatwe, telefony się urywają. Ma jednak zagwarantowaną opiekę najlepszych specjalistów w kraju – przekazał Pomponikowi informator.

Nie przegap: Danuta Holecka zniknęła z Wiadomości TVP. Teraz ujawniono niepokojące doniesienia. Co się dzieje?

Danuta Holecka zniknęła z TVP

Z plotek wynika, ze Danuta Holecka nie wróci do „Wiadomości” aż do końca czerwca. Sama zainteresowana jednak nie zabiera głosu w tej sprawie. Można się tylko domyślać, co faktycznie stoi za jej tajemniczym i niepokojącym zniknięciem. Fani na pewno mają nadzieję, ze dziennikarka szybko wróci do „Wiadomości”.

Zobacz: Tak Danuta Holecka wygląda, gdy nie prowadzi Wiadomości TVP. Zdjęcia jej twarzy powalają. Zero śmiemy!

Sonda
Wolisz Danutę Holecką czy Edytę Lewandowską?