Leszek Miller

i

Autor: Andrzej Lange Leszek Miller

Paróweczki, żółty serek... Leszek Miller pokazał swój talerzyk [FOTO]

2019-05-13 8:47

Trudny kampanii wyborczej dają się już politykom we znaki. Szczególnie pracowite dla kandydatów do Parlamentu Europejskiego są weekendy. Spotkania z wyborcami bywają bardzo sympatyczne, ale czasami dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. Na dodatek takie imprezy są po prostu fizycznie wyczerpujące. Dlatego nie można w nich uczestniczyć na głodniaka. Doskonale wie o tym stary polityczny wyjadacz - Leszek Miller.

Były premier wie, że nawet najlepsza kampania w internecie nie zastąpi bezpośrednich spotkań z wyborcami. "Pozdrawiam ze Środy Wielkopolskiej, gdzie rozpoczynam dzień, który dzisiaj ma wyjątkowo napięty harmonogram. Jestem jednak zadowolony, bo będę miał okazję zobaczyć się z Państwem w wielu miejscach" - poinformował na Facebooku Leszek Miller. Przy okazji były szef rządu pokazał zdjęcie posiłku, który spożył w Środzie Wielkopolskiej. Na talerzu nie zabrakło tradycyjnych specjałów, które goszczą codziennie na śniadaniach w polskich domach.

ZOBACZ TAKŻE: Tajemnica pogrzebu syna Leszka Millera. Były premier zdecydował się to ujawnić

Na stole znalazły się m.in: paróweczki, serek żółty, szyneczka i sałata. Do picia była i kawa, i herbata. Oprócz tego woda i sok. Jedno jest pewne - Leszek Miller ze spotkania w Środzie Wielkopolskiej na pewno ani głodny, ani spragniony nie wyszedł. I dobrze, bo musi mieć siłę na kolejne dwa tygodnie morderczej kampanii wyborczcej.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Tak Lech Wałęsa stołuje się na stacji benzynowej. Oto jego menu [FOTO]