Polacy wybierali włodarzy miast oraz radnych jesienią 2018 roku. Zgodnie z wcześniejszym prawem uchwalonym przez Sejm, teraz kadencja samorządowców trwa pięć lat. Jak się jednak okazuje, Prawo i Sprawiedliwość chciałby przedłużenia obecnych kadencji o pół roku. Wszystko ma związek z tym, że jesienią w 2023 roku mają się odbyć wybory parlamentarne. To oznaczałoby organizację dwóch głosowań mniej więcej w tym samym okresie. – Trudno będzie zorganizować wszystko w jednym czasie, ludzie mogą się w tym pogubić. Dlatego przygotujemy ustawę wydłużającą obecną kadencję samorządów, np. o pół roku - powiedział w nieoficjalnej rozmowie z "DGP" jeden z polityków. Wydłużenie kadencji lokalnym politykom byłoby również na rękę Krajowemu Biurze Wyborczemu, które mogłoby dzięki temu rozłożyć przygotowanie do wyborów na dłuższy okres.
NIE PRZEGAP: Wiadomo, co dalej z Rafałem Trzaskowskim! To pewne, wiele osób się zapłacze