Michael Schudrich

i

Autor: Andrzej Lange

Polscy Żydzi są wściekli. Poszło o wielką politykę i idiotyczne słowa z Izraela

2019-02-18 19:59

- Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki - stwierdził świeżo upieczony minister spraw zagranicznych Izraela, Israel Katz. Jego skandaliczne słowa, całkiem słusznie, wywołały burzę. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że polska delegacja nie wybiera się do Izraela na rozmowy Grupy Wyszehradzkiej. Głos zabrali też Żydzi mieszkający w Polsce.

Członkowie Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich nie kryją oburzenia słowami szefa izraelskiego MSZ. W sprawie kłamliwych słów polityka wydali nawet specjalne oświadczenie. „Pamiętajmy, że Polacy stanowią najliczniejszą grupę wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata” - czytamy. „Stawianie zarzutu antysemityzmu wszystkim Polakom (...) znieważa też nas, polskich Żydów” - piszą oburzeni. 

W rozmowie z rozgłośnią RMF FM, do sprawy odniósł się Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich: - To jest nieprawda, po prostu nieprawda. Duchowny ma obowiązek mówić, kiedy coś nie jest prawdą - powiedział. - Ja nie mówię, że wszyscy Polacy zawsze byli dobrzy. To też nie jest prawda. Razem musimy szukać prawdy - dodał. 

Warto pamiętać, że w Izraelu trwa kampania wyborcza. Przedterminowe wybory do Knesetu odbędą się już 9 kwietnia 2019 roku.