Zbigniew Ziobro

i

Autor: Artur Hojny Zbigniew Ziobro

Prokuratura Ziobry pracuje coraz mniej, a kosztuje podatników coraz więcej [RAPORT Lex Super Omnia]

2018-06-08 16:19

Analiza dwóch lat działań prokuratury pod wodzą Zbigniewa Ziobry jest porażająca - „Sami swoi” w ramach czystki kadrowej, niewiarygodnie szybkie awanse, milionowe nagrody i coraz mniej prowadzonych śledztw, a coraz więcej odmów wszczęcia postępowania. Taki właśnie obraz prokuratury wyłania się z raportu niezależnych prokuratorów.

Zbigniew Ziobro za sterami prokuratury zasiadł po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach w 2015 roku. Obejmując stanowisko Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości zapowiadał, że uzdrowi on prokuraturę, a ściganie przestępców będzie skuteczniejsze niż kiedykolwiek. Teraz stowarzyszenie niezależnych prokuratorów Lex Super Omnia na swojej stronie publikuje raport, w którym rozlicza Zbigniewa Ziobrę.


Pierwsze, co rzuca się w oczy w opublikowanym raporcie, to spadająca liczba śledztw. W 2014 roku było ich ponad 126 tys., w 2015 już ok. 98 tys., a w 2017 roku wszczęto nieco ponad 80 tys. śledztw, czyli o 46 tys. mniej niż zaledwie 3 lata wcześniej. Może się wydawać, że po prostu jest mniej zgłoszeń, być może mniej przestępców. Tu jednak Lex Super Omnia wskazuje inną przyczynę – choć początkowo liczba odmów wszczęcia postępowania bądź umorzenia spraw w prokuraturze spadła w stosunku do lat „przed czasami Ziobry”, to teraz rośnie. W 2015 było ponad 141 tys. odmów wszczęcia postępowania i ponad 271 tys. umorzeń. Dwa lata później odmów było już niemal 219 tys., a umorzeń przeszło 360 tys.

Stowarzyszenie niezależnych prokuratorów wskazuje też na ogromną opieszałość w prowadzonych śledztwach. Tu wyniki prokuratury nazywa wprost „dramatycznymi”. Spraw, które trwają od 6 miesięcy do roku w 2014 było prawie 4 tys., zaś 2017 już ok. 9 tys., czyli ponad dwa razy więcej. Dokładnie taki sam wzrost w swojej analizie Lex Super Omnia wskazuje wobec spraw trwających dłużej niż rok. Efektem tego jest także rosnąca liczba skarg za przewlekłość postępowań, za które zasądzono odszkodowania. Ich wysokość także rośnie – w 2014 roku zasądzono 188 tys. złotych odszkodowań „za opieszałość”, podczas gdy w 2017 roku już 329,5 tys. złotych.

Zdaniem Lex Super Omnia prokuratura Zbigniewa Ziobry przepełniona jest też nepotyzmem oraz kupowaniem lojalności, za którą podatnicy płacą miliony złotych w postaci nagród dla prokuratorów (od marca 2016 roku do końca 2017 roku wypłacono nie ma 1,3 miliona złotych nagród). Jak czytamy w raporcie, w 2016 roku w stan spoczynku przeszło 305 prokuratorów, czyli najwięcej na przestrzeni ostatnich lat i, jak piszą niezależni prokuratorzy, „w następnej kolejności kierownictwo Prokuratury Krajowej postanowiło zdegradować prokuratorów z Prokuratury Generalnej i prokuratur apelacyjnych (…) jednozdaniową decyzją Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, przekreślono kilkunastoletnie dorobki zawodowe prokuratorów, pozbawiając ich posiadanych tytułów i zajmowanych miejsc służbowych. Zastosowano wobec nich quasi-karę dyscyplinarną, nieznaną w dotychczasowej pragmatyce służbowej, polegającą na przeniesieniu na inne stanowisko służbowe, bez zainicjowania postępowań dyscyplinarnych i możliwości odwołania się od takiej decyzji”.


Później, według przedstawionego raportu, Zbigniew Ziobro miał na ich miejsce szybko awansować „samych swoich”, a nawet przywracać po latach do służby (np. Bogdan Święczkowski). Na błyskawiczny awans załapali się chociażby były asystent aktualnego Ministra Sprawiedliwości, Paweł Wilkoszewski, wcześniej będący w prokuraturze rejonowej, by teraz znaleźć się w Prokuraturze Krajowej czy żona posła PiS, Agata Gałuszka-Górska, „przetransferowana” z prokuratury okręgowej do Prokuratury Krajowej.