Protest przed domem Kaczyńskiego. KOT w oknie [ZDJĘCIA]

2017-07-23 0:50

Protest przed domem Jarosława Kaczyńskiego odbył się wieczorem w Warszawie. Demonstranci skrzyknęli się na Facebooku, poprzez założone wydarzenie "Idziemy pod dom Jarka!". Przed domem prezesa PiS pojawiła się też policja, by pilnować porządku. Ale na protestujących patrzył ktoś jeszcze...

Protestujący zebrali się przed domem Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzy o 20.00. Do zgromadzonych przemawiał jeden z organizatorów akcji "Idziemy do Jarka!" - Ten człowiek, który tu mieszka musi poczuć nasz oddech na plecach - mówił Artur Siewski. Jak podkreślił protest został zorganizowany spontanicznie. Co ciekawe, w okolicy protestu byli jednak policjanci, którzy pilnowali porządku. Demonstracja przebiegała w sposób znany, wykrzykiwano hasła, które już wcześniej padały pod adresem prezsa PiS:- Precz z kaczorem dyktatorem! i 13. grudnia spałeś do południa. Ludzie przynieśli ze sobą świece, które ustawili przed ogrodzeniem domu prezesa. Mieli też transparenty, a jedna z demonstrujących kobiet przyszła z balonem w kształcie kota! Nie był to jednak jedyny kot.

Z okna domu Jarosława Kaczyńskiego patrzył na preotestujących jego własny kot, bo nie jest tajemnicą, że prezes to miłośnik futrzaków. Kot siedzący na parapecie to znak, że najprawdopodobniej gospodarz był w domu i słyszał okrzyki pod oknami.

Zobacz: "Idziemy do Jarka!" PROTEST przed domem Kaczyńskiego. PIERWSZE zatrzymanie RELACJA NA ŻYWO