Przemysław Czarnek i Justyna Klimasara

i

Autor: EAST NEWS, INSTAGRAM Przemysław Czarnek i Justyna Klimasara

Seksbomba pokazała obfity BIUST, teraz DOWALIŁA Czarnkowi!

2020-10-09 11:31

To nie był najlepszy tydzień dla Przemysława Czarnka. Najpierw nie mógł on wziąć udziału w zaprzysiężeniu rządu ze względu na zakażenie koronawirusem, a pod koniec tygodnia media obiegła informacja o tym, że polityk odwiedził babcię w szpitalu, mimo że chorych odwiedzać nie wolno. Jakby tego było mało, Czarnek znowu oberwał od znanej seksbomby.

Przemysław Czarnek, który miał zostać nowym ministrem edukacji, ostatecznie nie mógł wziąć udziału w zaprzysiężeniu rządu. Polityk poinformował w poniedziałek rano (5 października), że jest zakażony koronawirusem. Co ciekawe, polityk dwa dni wcześniej odwiedził chorą babcię w szpitalu, co opisała "Gazeta Wyborcza". I sam fakt, że mógł złożyć wizytę, budzi wielki niesmak. Przyszły minister edukacji odniósł się do całej sytuacji na Twitterze. 

- W sobotę nie miałem żadnych objawów koronawirusa i nie byłem skierowany na kwarantannę. Wobec poważnego stanu mojej 88-letniej babci po udarze, widziałem ją krótko w szpitalu, zgodnie z procedurami, w pełnym reżimie sanitarnym. Nie miałem żadnego bezpośredniego kontaktu z innymi pacjentami. Sugerowanie w tej sytuacji, że jestem źródłem zakażeń jest absolutnym nadużyciem - napisał polityk.

Zamieszanie wokół Czarnka po raz kolejny postanowiła skomentować Justyna Klimasara. To nie pierwsza sytuacja, kiedy Klimasara w ostry sposób odpowiada politykowi PiS. 

- Pewien minister PiS, który lubi, będąc chorym odwiedzać szpitale, jest pewnym fenomenem. Udowadnia, że nawet mając tytuł profesora i poruszając w politycznej przestrzeni wiele lat, można być troglodytą. Smutne - napisała na Twitterze Justyna Klimasara, piękność z SLD.

Kim jest naprawdę Przemysław Czarnek?