Rydzyk wchodzi do szkół dzięki Czarnkowi

i

Autor: Piotr Lampkowski Rydzyk wchodzi do szkół dzięki Czarnkowi

To koniec! Prokuratura podjęła decyzję w sprawie Rydzyka. Cios jak maczugą w głowę. Nic się nie da zrobić

2020-11-14 4:04

A więc jednak! Prokuratura w końcu podjęła decyzję w sprawie ojca Tadeusza Rydzyka. Wielu Polaków nie może się po tym otrząsnąć, dla nich to cios jak maczugą w głowę. Najgorsze jest to, że już chyba nic się nie da zrobić. Sytuacja jest nieco kuriozalna. Stwierdzone zostały nieprawidłowości, ale Rydzykowi udało się uciec sprzed prokuratorskiego topora. Fani zakonnika mogą odetchnąć z ulgą.

To koniec nadziei dla tych, którzy myśleli, że tym razem uda się dopaść ojca Tadeusza Rydzyka. Chodzi o jego fundację Lux Veritatis. Sprawę ujawniła "Gazeta Wyborcza". W maju 2020 roku do Prokuratury Okręgowej w Toruniu wpłynęło zawiadomienie o potencjalnych nieprawidłowościach przy odwiertach geotermalnych prowadzonych przez fundację związaną z dyrektorem Radia Maryja. Zawiadomienie złożył jeden z przedsiębiorców. Prokuratura uznała, że odwiert naruszył warunki koncesji, ale... Rydzykowi włos z głowy nie spadnie. "Odnosząc się do podniesionych przez Pana zarzutów dot. wykonania odwiertu Toruń TG-2, stwierdzić należy, iż istotnie w tym przypadku doszło do naruszenia warunków wskazanych w koncesji wydanej przez Ministra Środowiska" - czytamy w piśnie od prokuratury. Rydzykowi jednak się upiekło. 

Majątek Rydzyka: Zbiory muzealne za 90 milionów, auta za 6 milionów

Prokuratura - mimo nieprawidłowości - postanowiła sprawę zamknąć. "Zasadność podejmowania działań w tym zakresie stoi w sprzeczności z celami społeczno-gospodarczymi" - tłumaczy prokuratura. Rydzyk może zatem otwierać szampana!