W europarlamencie prace ruszyły pełną parą. W środę sukces odniosła Ewa Kopacz, która została wybrana wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego, zaś przedstawiciel Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, wybrany z listy PiS Zdzisław Krasnodębski nie zdobył stanowiska. Te wydarzenia stały się dla Lecha Wałęsy podstawą do zadana potężnego ciosu w Jarosława Kaczyńskiego. I to bolesnego! Najpierw Wałęsa pogratulował Ewie Kopacz, zrobił to na Twitterze: - Składam dla wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, pani Ewy Kopacz @EwaKopacz, gratulacje za objęcie tej zaszczytnej i bardzo odpowiedzialnej funkcji. To kolejny wielki sukces polskiego polityka który będzie piastował ważny urząd w instytucjach Unii Europejskiej - ocenił były prezydent dumny z Kopacz. A niedługo później postanowił w swim stylu, wbić szpilę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zrobił to uderzając też europosłów, którzy do Parlamentu Europejskiego weszli z listy PiS: - Kaczyński wysyłając swoją „husarię” do PE myślał że będą coś znaczyć - napisał złośliwie Wałęsa. I dodał:- Szybko sprowadzono ich do politycznego parteru. PE to nie Sejm ale najbardziej obrzydliwe było podlizanie się Putinowi i głosowanie za Rosja do Rady Europy. Hańba! - zdenerwował się był prezydent.
SPRAWDŹ: Paskudne słowa do Kaczyńskiej. WULGARNIE wypominają jej SEKS
Ze swoich słów, Lech Wałęsa najwyraźniej był tak dumny, że wpis dał też w języku angielskim.