Jarosław Wałęsa i Lech Wałęsa

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express Jarosław Wałęsa i Lech Wałęsa

Wałęsa KAJA SIĘ publicznie w sieci. "Przepraszam wszystkich..."

2020-12-08 16:36

Ogromne i stricte negatywne emocje wywołały słowa ojca Tadeusza Rydzyka, który w weekend podczas 29. urodzin Radia Maryja przekonywał m.in., że oskarżony o tuszowanie czynów pedofilskich biskup Edward Janiak to "współczesny męczennik". Wystąpienie Rydzyka tak zdenerwowało Jarosława Wałęsę, że ten określił go obelżywym słowem "gnida" na swoim Twitterze, i wcale na tym nie poprzestał. Na szczęście gdy emocje lekko opadły syn Lecha Wałęsy postanowił zachować się z klasą i solennie przeprosił za "niedopuszczalny w debacie publicznej język"

Na mszy rocznicowej zorganizowanej w sobotę (5 grudnia) ojciec Tadeusz Rydzyk poinformował zgromadzonych, że otrzymał wiadomość od Edwarda Janiaka. Wspomniany biskup, oskarżany o tuszowanie przestępstw seksualnych w swojej diecezji, złożył niedawno rezygnację. Papież Franciszek przyjął ją 17 października bieżącego roku. Toruński redemptorysta zbagatelizował sprawę nadużyć ze strony kapłanów. - To że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? - stwierdził zaskakująco.

Słowa duchownego wręcz rozsierdziły Jarosława Wałęsę. Napisał on początkowo krótko, że "Rydzyk to gnida którą należy wykluczyć z życia publicznego" <tylko ten wpis pozostał zarazem do chwili obecnej>. Później jednak (w poniedziałkowy wieczór) na jego koncie zaczął dominować język szalenie daleki od tego, jaki określamy mianem "parlamentarnego". – Bawię się z moją córeczką a później słyszę Rydzyka. Na tego skur***na śliny szkoda, ale jak spotkam to dostanie w pysk – napisał szokująco, dodając, że przestaje być członkiem "katolickiej wspólnoty" (ciekawe, co na to jego gorliwie wierzący ojciec?). Jakby tego było mało, Jarosław Wałęsa zaczął wdawać się w ostre polemiki z internautami. "Dobranoc cioto", „Hahaha, niesamowita z ciebie szmata”, „Zapraszam obrońców pedofili. Z przyjemnością dam Ci w pysk” – m.in. pisał syn byłego prezydenta. Oczywiście nie zabrakło również wpisu z ośmioma gwiazdkami...

Najwyraźniej noc i wtorkowe przedpołudnie zdołało uśmierzyć gniew Wałęsy. Po godzinie 15 posypał on popiół na głowę i publicznie pokajał się przed internautami. – Szanowni Państwo, przepraszam za słowa użyte w moich wczorajszych wpisach. Słów tych użyłem, gdyż jestem rozgoryczony wypowiedziami ojca T.Rydzyka podczas 29 urodzin R Maryja.Taki język w debacie publicznej jest niedopuszczalny. Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni – przyznał szczerze Wałęsa.

Chciałoby się napisać, że lepiej późno niż wcale... A jak wy oceniacie zachowanie Jarosława Wałęsy? Czy słowa ojca Rydzyka usprawiedliwiają aż tak nieobyczajne zachowania w sieci? Zachęcamy do wyrażenia swojej opinii w komentarzu!

Express Biedrzyckiej - Jarosław Wałęsa: Straciłem tatę na 20 lat