Mapa Polski

i

Autor: Shutterstock

Wielka rewolucja po wyborach 2020. Trzeba będzie zmieniać podręczniki do geografii?!

2020-06-25 16:42

Wybory 2020 to czas wielu zapowiedzi. Jedne wydają się proste do zrealizowania, inne dla wielu osób są po prostu niewykonalne. Na ciekawy pomysł wpadł jeden z głównych kandydatów w wyborach prezydenckich 2020 - Robert Biedroń. Proponuje on nowy podział administracyjny Polski. To ma być prawdziwa rewolucja! Czy zapowiedzi Biedronia mogą zostać zrealizowane?

Wybory 2020. Pod koniec kampanii przed wyborami prezydenckimi 2020 asa z rękawa wyciągnął Robert Biedroń. Czy trzeba będzie zmieniać podręczniki do geografii?! - 31 miast musi wrócić na mapę Polski jako miasta wojewódzkie, musi odzyskać swoją godność, bo tej godności je pozbawiono - stwierdził w Słupsku, czyli w mieście, w którym był prezydentem. - 31 miast, które straciły status miast wojewódzkich, musi dziś otrzymać swoją drugą szansę. Z tej pierwszej korzystały między innymi Słupsk, Krosno, Koszalin. Dziś tak nie jest. Platforma Obywatelska wmawiała nam - a PiS to kontynuuje - że jak nasycą się te tłuste koty z Gdańska, Warszawy, Poznania, to z tego stołu pańskiego coś skapnie dla nas. Dla Koszalina, Słupska, Krosna. Tak się nie stało - ocenił Biedroń, który wychowywał się w Krośnie. 

CZYTAJ TAKŻE: Morawiecki BEZWZGLĘDNY. ONI muszą się teraz POTWORNIE BAĆ. Wybory 2020

Kandydat lewicy na prezydenta RP uważa, że do tych 31 miast "trzeba w sposób szczególny kierować pomoc gospodarczą" - Tu muszą powstawać firmy, które będą tworzyły nowe miejsca zatrudnienia. Młodzi ludzie z takich miast wyjeżdżają i dla nich trzeba tworzyć szanse, by tu zostali - przekonywał Robert Biedroń. 

Z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu" wynika, że Robert Biedroń może liczyć na niewiele ponad 3 procent poparcia (ZOBACZ WYNIKI SONDAŻU)

Super Raport 24 VI (Goście: Biedroń, Oczkoś)